Słodkie święto miodu i wina w Żarach. Ach palce lizać!
Lucyna Makowska
Edward Turziak z Niwicy w powiecie żarskim pszczelarstwem trudni się od ponad 30 lat. Jego miody często zdobywają nagrody w konkursach. Cóż nie ma to jak słodkie życie- dodaje.
Lucyna Makowska
Na stoiskach rozłożonych wokół Ratusza nie zabraknie stoisk z polskimi, Prawdziwe polskie miody najwyższej jakości, ale i te pitne, regionalne potrawy, smaczne swojskie wędliny firmy „Motyka”, ryby, oscypki z Podhala- to wszystko można było znaleźć na stoiskach tegorocznego Jarmarku miodu i wina w Żarach. Nad straganammi rozstawionymi wokół Ratusza unosił się bajeczny smak miodów, kusiły własnej roboty wypieki miejscowych kół gospodyń m.in. z Sieniawy Żarskiej i Marszowa. Na stoisku GS Samopomoc Chłopska sam prezes Roman Lichwiarz prezentował pieczywo z dodatkiem lnu. Na jarmarkowej scenie występowały zespoły śpiewacze i bawiły przechadzających się pomiędzy straganami. Na dzieci czekała ciuchcia, wożącą je dookoła Ratusza, a dorośli mogli kupić i przysłowiowe mydło i powidło, od rękodzieła po biżuterię pościel, czy obrazy.
W niedzielę kolejny dzień jarmarku. Impreza potrwa do godz. 17.00
Wideo
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
