Śmiertelny wypadek na obwodnicy Jasienia. Motocyklista zginął na miejscu. To druga ofiara tragicznej soboty w tej okolicy. Mamy nowe fakty!

W godzinach wieczornych, przy zapadającym już powoli zmierzchu, na skrzyżowaniu ulicy Sienkiewicza z obwodnicą Jasienia(przy stacji Lotosu) doszło to tragicznego w skutkach wypadku.

-Prawdopodobnie kierujący fordem fokusem, którym jechały 3 osoby, wymusił pierwszeństwo i uderzył w jadący drogą wojewódzką 287, motocykl. Kierujący motorem zmarł na miejscu- poinformował st. sekc. lic. Dawid Lewandowski z PSP Żary.- Na miejscu zdarzenia pracują dwie jednostki z Żar i Lubska.

35-letni obywatel Ukrainy poruszał się pojazdem marki Ford Focus z kierunku miejscowości Jasień. Wjeżdżając z drogi podporządkowanej na skrzyżowanie wymusił pierwszeństwo, nie ustępując pierwszeństwa kierowcy motocykla Honda CBR poruszającego się ze znaczną prędkością droga relacji Żary- Lubsko. Kierowca motocykla, 24-letni mężczyzna, w wyniku tego manewru uderzył ciałem w lewy, przedni bok samochodu marki Ford Focus, a następnie w szybę samochodu, po czym upadł około 20 metrów za pojazdem. Ustalono, że kierowca motocykla nie posiadał uprawnień kategorii A.

Kierujący samochodem Ford Focus oraz dwaj pasażerowie obywatelstwa ukraińskiego zostali przebadani na zawartość alkoholu we krwi z wynikiem negatywnym. Kierujący i pasażerowie samochodu nie odnieśli obrażeń ciała. Kierujący motocyklem poniósł śmierć na miejscu.

Z dotychczasowych ustaleń w sprawie wynika, że wypadek komunikacyjny był wynikiem wymuszenia pierwszeństwa oraz niedostosowania prędkości do warunków jazdy i naruszenia przepisów ruchu drogowego.
Prokuratura bada przebieg wypadku.

To czarny punkt na mapie samochodowej powiatu żarskiego, w którym dochodzi do bardzo wielu wypadków.

Niestety bilans ofiar śmiertelnych w okolicy Jasienia był dzisiaj większy

Do innego, śmiertelnego wypadku doszło około 13.30 między Golinem, a Jaryszowem (gm. Jasień). Kierujący Audi A4 nie dostosował prędkości i na łuku drogi wpadł w poślizg, uderzył w drzewo i dachował. Samochodem jechały 4 osoby. Pasażer nie żyje, dwóch rannych pogotowie ratunkowe zabrało do szpitala. W samochodzie była także kobieta, która nie odniosła poważnych obrażeń.