Słoneczna pogoda i brak opadów spowodowały, że ściółka leśna jest sucha jak pieprz. I płonie jak pochodnia, o czym dwukrotnie przekonali się strażacy-ochotnicy ze Skwierzyny. W poniedziałek gasili pożar lasu w Puszczy Noteckiej, a dziś na obrzeżach Skwierzyny.
W poniedziałek, 2 lipca, o godz. 15.45 zawyły syreny w remizach w Świniarach i w Skwierzynie. Strażacy z obu miejscowości zostali wezwani do pożaru ściółki leśnej koło wsi Wiejce w Puszczy Noteckiej.
- Kiedy dojechaliśmy na miejsce, z z ogniem walczyli już strażacy z Zatomia Nowego i Międzychodu, a nad lasem pojawił się samolot gaśniczy. Żeby dotrzeć do zarzewia ognia, musieliśmy rozwinąć pod stromą górę ponad 300 metrów węży – relacjonuje Michał Kowalewski, prezes OSP w Skwierzynie.
Płonęła ściółka leśna na powierzchni pięciu arów. Po dwóch godzinach strażacy opanowali żywioł i mogli wrócić do swych remiz.
We wtorek o godz. 7.00 rano syrena wezwała strażaków ze Skwierzyny do kolejnego pożaru. Płonął jeden ar ściółki w 120-letnim lesie na obrzeżach miasta przy ul. Ceglana Góra. W akcji gaśniczej wzięły udział dwa zastępy ochotników ze Skwierzyny oraz strażacy zawodowi z jednostki ratowniczo-gaśniczej w Międzyrzeczu.
Zobacz wideo z zawodów strażackich w Wyszanowie koło Międzyrzecza
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?