Zniesieniem zakazu wstępu do lasów cieszymy się zaledwie od kilku dni (od 20.04.2020), a przed nami znowu wisi możliwość wprowadzenia zakazu. Tym razem nie z powodu koronawirusa, a coraz większej suszy. Decyzje w tej sprawie zapadną w ciągu najbliższych dni.
Polub nas na fb
- Susza jest bardzo dotkliwa - informuje Michał Szczepaniak, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Lipinki Łużyckie. - Ostatnie pomiary pokazały, że wilgotność spadła poniżej 10 proc. Decyzje o wprowadzeniu zakazu wstępu do lasów zostaną prawdopodobnie podjęte prawdopodobnie na szczeblu centralnym i będą dotyczyły całych regionów, które są najbardziej narażone.
Leśnicy boją się pożarów
Leśnicy z niepokojem czytają prognozy pogody i wypatrują deszczu lub chociażby porannej rosy. Boją się pożarów, które mogą przynieść niepowetowane straty. Kilka dni temu płonęło 1,5 ha lasu w okolicach Grotowa w powiecie żarskim. Pożar udało się opanować, ale przy coraz większej suszy może to być coraz trudniejsze.
Zielony Las w Żarach trochę mniej narażony
- Jeśli chodzi o Zielony Las w Żarach, to jest on mniej narażony, niż inne obszary - uściśla zastępca nadleśniczego. - Ponieważ rosną w nim głównie drzewa liściaste i jest trochę więcej wilgoci. Jednak w przypadku wprowadzenia zakazu wstępu do lasów również on zostanie zamknięty.
Zobacz, gdzie leży Nadleśnictwo Lipinki Łużyckie
M. Szczepaniak zapewnia, że nadleśnictwo będzie czekało z wprowadzeniem zakazu tak długo, jak to będzie możliwe. Sytuacja prawdopodobnie wyjaśni się do niedzieli 26 kwietnia.
Czytaj również na naszym portalu
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?