Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szprotawa. Niemcy wznosili ten obiekt w tajemnicy. Był to to prawdziwy kompleks militarny. Mówią na to miejsce "strzelnica"

OPRAC.: oprac. Dariusz Chajewski
Od dawna pasjonatów historii intryguje szprotawska strzelnica
Od dawna pasjonatów historii intryguje szprotawska strzelnica Towarzystwo Bory Dolnośląskie
Szprotawianie mówią o tym miejscu "strzelnica". Tak naprawdę był to złożony kompleks militarny, o którego budowie dokumenty jak na razie milczą. Zapewne dlatego, że Niemcy zaczęli go wznosić w tajemnicy przed państwami Ententy. Na mapie z 1933 roku figuruje już jako gotowa strzelnica wojskowa Schiess-Stand Mückendorf (strzelnica Komarowo). Ma więc już ok. 100 lat. Informacje zawdzięczamy szprotawskim pasjonatom historii z Maciejem Boryną na czele.

Ośrodek ulokowano na południe od Szprotawy, w skrajnej części dawnego lasu miejskiego (Sprottauer Stadtforst). Do jego budowy przystąpiono zapewne na początku lat 30-tych XX wieku. Porównanie ze zdjęciem lotniczym z 1937 roku wskazuje na rozbudowę kompleksu. Ostatecznie były to trzy zadaszone strzelnice oraz ok. 20 baraków mieszkalnych i magazynowych. Do obiektu dojeżdżało się od obecnej ul. 3 Maja. Przy potoku „Ruda” znajdował się dom wartownika oraz zbudowany w czasie wojny przydomowy schron przeciwlotniczy. Według książki adresowej z 1938 roku wartownikiem był Thomas Daniel, - wygląda na to, że był tu zameldowany, prawdopodobnie z rodziną.

Od dawna pasjonatów historii intryguje szprotawska strzelnica

Szprotawa. Niemcy wznosili ten obiekt w tajemnicy. Był to to...

Strzelnica obok leśniczówk

i
- Z racji bliskiego sąsiedztwa można podejrzewać, że kompleks administracyjnie wchodził w skład słynnego poligonu wojskowego Świętoszów (Truppenübungsplatz Neuhammer) - uważa szprotawski regionalista Maciej Boryna. - W pobliżu strzelnicy była leśniczówka (Forsthaus Mückendorf). Próżno szukać w aktach Głównego Urzędu Leśnego Rzeszy w Berlinie, bo te w zdecydowanej większości spłonęły podczas alianckiego bombardowania.

Mimo iż był to ośrodek wyszkolenia strzeleckiego piechoty, tubylcy opowiadają o znajdywaniu łusek pocisków artyleryjskich. Mogłoby to wskazywać na jakąś potyczkę w lutym 1945 roku, kiedy tereny Szprotawy zajmowała Armia Radziecka. Zresztą o strzelnicy krążą różne legendy.

Do chwili obecnej z kompleksu najlepiej zachowały się wspomniane strzelnice i schron. Tu i ówdzie można dostrzec fundamenty po barakach. Cały teren zajmował ok. 25 ha.

Na murach strzelnicy zachowało się coś jeszcze…

To dziesiątki podpisów żołnierzy niemieckich i radzieckich. Jedni podpisali się ołówkiem, inni ryli swoje nazwiska ostrym przedmiotem. W ten sposób pozostawili po sobie świadectwo pobytu w tym obecnie zacisznym miejscu. Podpisy ołówkiem są już słabo czytelne. Najstarsze pochodzą z okresu II wojny światowej, np. z 1940 roku. Z tych powojennych – radzieckich znajdujemy żołnierzy pochodzących m.in. z Moskwy, Krasnojarska, Ałtaju. Z pewnością większość z nich już nie żyje.
Do dawnego kompleksu najlepiej dostać się odbijając z popularnego szlaku „Pętla Bobrowicka” (niedawno wyremontowana). Na piechotę to ok. 20 minut od granicy lasu. Część trasy przebiega wedle oznakowania szlaku konnego. Na miejscu zachowajmy wszelką ostrożność, nie wchodźmy do wnętrza strzelnic i stosujmy się do zasad obowiązujących w lesie. Nie dotykajmy historycznych napisów, by zachować je dla innych zainteresowanych, w tym badaczy.

Sięgnij po przewodnik

Pamiętajmy, jak ważny dla zdrowia i odporności jest ruch na świeżym powietrzu, zwłaszcza sosnowym powietrzu. Bory Szprotawskie to część Borów Dolnośląskich - największego zwartego obszaru leśnego w Polsce.
Dla chętnych w szprotawskim Punkcie Informacji Turystycznej przy Pl. Kościelnym 2 w Szprotawie (dawny klasztor) będzie można otrzymać nieodpłatnie egzemplarz przewodnika turystycznego po tej części borów. Przedtem należy koniecznie umówić się za pośrednictwem poczty elektronicznej, adres [email protected].
W przewodniku znajdziemy informacje o wielu innych interesujących epizodach i obiektach w okolicy Pętli, jak np. o rozbitym samolocie radzieckim podczas II wojny światowej, o lotnym tartaku, o grobie kata, o Czarnym Bagnie. Ponadto rejestr miejscowej flory i fauny.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zagan.naszemiasto.pl Nasze Miasto