Urszula Urbańska w środę, 7 listopada, pojechała rowerem z domu do pracy. O godz. 16.00 skończyła pracę. Wyszła z budynku, wsiadła na rower i odjechała w kierunku domu. – Ustaliliśmy to po nagraniu z monitoringu na budynku zakładu pracy. To ostatni ślad po zaginionej kobiecie – mówi podkom. Maja Piwowarska, rzeczniczka wschowskiej policji.
Urszula Urbańska po pracy nie pojawiła się w domu. Wygląda na to, że zaginęła podczas drogi do domu z pracy. Zaniepokojona nieobecnością 53-latki rodzina o zaginięciu zaalarmowała wschowską policję. Natychmiast została ogłoszony alarm dla całej komendy policji. Na nogi postawiono wszystkich możliwych funkcjonariuszy. Zostały zorganizowane duże poszukiwania.
W piątek od samego rana w terenie Łupic są policjanci, straż woda, leśnicy, strażacy zawodowi oraz OPS, mieszkańcy Łupic, rodzina i znajomi zganionej kobiety. – W poszukiwaniach udział bierze około 100 osób – mówi podinsp. Piwowarska. Trwa przeszukiwanie lasów w okolicach Łupic i Sławy. Straż wodna przeszukuje jezioro oraz wszelkie zbiorniki wodne w okolicy. W akcji są również policyjne psy tropiące.
Jak na razie po zaginionej nie ma najmniejszego śladu. Nie znaleziono również roweru, na którym jechała 53-latka. – Ostatni ślad to zapis z monitoringu – mówi podkom. Piwowarska. Zaginięcie jest tajemnicze. 53-latka nie choruje. – Mama jeździ do pracy rowerem, zajmuje jej to zaledwie pięć minut – mówi zrozpaczona córka zaginionej Patrycja Urbańska i prosi o pomoc wszelkie osoby, które zauważą gdzieś kobietę lub mają jakiekolwiek informacje o jej zaginięciu.
W dniu zaginięcia 53-latka była ubrana na czarno.
Tragiczny wypadek na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Sarbiewie. Zginęła pasażerka citroena, trzy osoby ranne. WIDEO:
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?