Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłusty Czwartek. Zjedzenie pączka tego dnia ma nam gwarantować szczęście (PRZEPIS)

Redakcja
Staropolskie przesądy mówiły, że kto nie zje ani jednego pączka w tłusty czwartek, ten nie będzie miał szczęścia i ominie go wszelkie powodzenie.
Staropolskie przesądy mówiły, że kto nie zje ani jednego pączka w tłusty czwartek, ten nie będzie miał szczęścia i ominie go wszelkie powodzenie. Pixabay
O tradycji związanej z tłustym czwartkiem i o tym, dlaczego warto zjeść pączka rozmawiamy z gorzowianką Małgorzatą Kijowską, blogerką kulinarną. Pani Małgorzata zdradza też nam swój przepis na ulubione pączki.

- Skąd się wzięła tradycja jedzenia pączków na tłusty czwartek?
- Tłusty czwartek to pierwszy dzień ostatniego tygodnia karnawału. Ludzie od zawsze wszelkie święta i okazje traktowali jako okazje do biesiadowania. Tak samo robiono już w czasach pogańskich. Kiedyś jednak pączki nie były słodkie tak, jak teraz, ale wytrawne, z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną. Zwyczaj smażenia słodkich pączków pojawił się w Polsce prawdopodobnie w wieku XVI. Wtedy w części z usmażonych pączków szczęśliwcy znajdowali orzechy, które miały zwiastować dobrobyt i powodzenie.

- Czy zjedzenie pączka tego dnia jest obowiązkowe?
- Staropolskie przesądy mówiły, że kto nie zje ani jednego pączka w tłusty czwartek, ten nie będzie miał szczęścia i ominie go wszelkie powodzenie. Teraz traktujemy to raczej z przymrużeniem oka.

Trwa głosowanie...

W tłusty czwartek jesz pączki czy faworki?

- Ile kalorii ma pączek? Czy są ich zdrowsze wersje?
- Kaloryczność pączków zależy od sposobu ich przygotowania, a także nadzienia i waha się między 200, a 400 kcal. Można je smażyć tradycyjnie w głębokim tłuszczu lub piec w piekarniku. Jednak te tradycyjne smaży się w tłuszczu i nadziewa marmoladą, najlepiej różaną. Osoby z problemami trawiennymi mogą odczuwać dolegliwości po zjedzeniu tradycyjnego pączka. Jeśli problemem jest dbanie o linię, to wystarczy zapamiętać, że po jednym pączku wystarczy energicznie tańczyć około półtorej godziny czy wchodzić po schodach przez około 40 minut.

- Lepsze są pączki domowe, czy z cukierni?

- Jeśli mamy zaufaną cukiernię, w której pączki robione są w tradycyjny sposób, to jestem jak najbardziej za tym, aby je tam kupować. Jednak jeśli mamy wybór usmażyć czy kupić marketowe zapakowane w plastikowe pudełka, to zdecydowanie lepiej jest zrobić je w domu. Będą smaczniejsze i na pewno zdrowsze.

- A jakie pani woli?
- Odkąd nauczyłam się smażyć dobre, to nie kupuję ich. Zawsze kończy się to obdarowywaniem sąsiadów, bo choć co roku mówię sobie, że tym razem będzie ich mniej, to finalnie wychodzi wielka sterta.

Przeczytaj też: **Nowe przedszkole jeszcze się buduje, Żłobek będzie gotowy już w czerwcu**

Przepis na pączki pani Małgorzaty:
Składniki:

500 g mąki pszennej
1 saszetka drożdży suszonych instant
1/3 szklanki cukru
2 jajka
250 ml mleka
120 g masła
szczypta soli*

Dodatkowo:

tłuszcz do smażenia (ja używam oleju rzepakowego)
dżem lub marmolada do nadziewania
cukier puder do obsypania*

Mąkę przesiać do miski. Dodać 1 łyżkę cukru, drożdże i sól. Wszystko razem wymieszać.
Całe jajka ubić z resztą cukru, najłatwiej mikserem. Cukier powinien się całkowicie rozpuścić.
Mleko podgrzać, aby było ciepłe, ale nie gorące. Do mąki wlać mleko i jajka, zagnieść ciasto. Masło stopić i lekko przestudzić. Dodawać je partiami do ciasta i zagniatać, aż do całkowitego wchłonięcia masła i powstania gładkiego ciasta.
Ciasto przełożyć do miski, przykryć czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Powinno podwoić swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 2 lub 3 części. (Nie odrywać, lecz odcinać.) Każdą część rozwałkować na blacie podsypanym lekko mąką, na grubość około 2 cm. Kubkiem lub szklanką wycinać kółka. Na ich środek nakładać nadzienie (dżem, marmolada, owoce etc.), przykrywać drugim kółkiem. Brzegi sklejać podobnie jak pierogi, a na końcu w dłoniach formować lekko spłaszczone kulki. Przykryć czystą ściereczką i odstawić do lekkiego podrośnięcia.
W głębokiej patelni lub płaskim garnku z grubym dnem zagrzać tłuszcz. Nie powinien być ani za zimny, ani zbyt gorący. W zbyt zimnym pączki wpiją dużo tłuszczu i staną się ciężkie. W zbyt gorącym usmażą się z zewnątrz bardzo szybko, lecz ich środek będzie niedopieczony. Zanim zaczniemy wrzucać pączki dobrze jest wrzuconym kawałkiem ciasta sprawdzić czy temperatura jest odpowiednia.
Po włożeniu pączka do tłuszczu częściowo pokrywką przykryć garnek/patelnię. Kiedy usmażą się z jednej strony, przewrócić je na drugą i smażyć już bez przykrycia.
Usmażone układać na papierowym ręczniku, aby odciekły z nadmiaru tłuszczu. Lekko przestudzone obsypywać cukrem pudrem lub oblewać lukrem.

Zobacz wideo: Co zrobić z jedzeniem, które zostało po świętach?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Chmieleńskie Babki Wielkanocne 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto