Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To były prawdziwe męki Tantala. BC Swiss Krono Żary wygrało z KKS Siechnice, choć łatwo nie było

Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
To pierwszy mecz koszykarzy BC Swiss Krono po świątecznej przerwie i tak się złożyło, że było to także pierwsze spotkanie w rundzie rewanżowej.

W inaugurującym spotkaniu w poprzedniej rundzie żaranie trafili na beniaminka rozgrywek, którego pokonali bardzo wysoko 84: 112. Różnica punktowa odzwierciedlała także przepaść jaka oddzielała młodych graczy z Siechnic od reszty uczestników drugoligowych zmagań. Podopieczni Nikodema Sirijatowicza bez problemu poradzili sobie z mało doświadczonymi graczami i ze spokojem czekali na rewanż.

To były prawdziwe męki Tantala. BC Swiss Krono Żary wygrało ...

Pachniało sensacją

Jednak okazało się, że podopieczni Radosława Hyżego nie zamierzali położyć się na parkiecie i sprezentować miejscowym łatwe zwycięstwo. BC Swiss Krono musiało się trochę wysilić, żeby z potyczki wyjść z twarzą. Od początku meczu młodzieniaszki z Siechnic postawili twarde warunki, graczom z Żar, którzy chyba trochę zlekceważyli przeciwników i próbowali "opękać" spotkanie nie wysilając się przy tym zbytnio. Na efekty takiej postawy nie trzeba było długo czekać. Przyjezdni pierwszą kwartę po prostu zasłużenie wygrali. W drugiej także trzymali się dzielnie do tego stopnia, że na parkiecie pojawił się nawet trener żaran, który ostatnio gra sporadycznie. Pierwsza połowa zakończyła się tylko dwupunktowym prowadzeniem BC Swiss Krono i zanosiło się na sensację.

Małgorzata Fudali Hakman

Druga odsłona dla BC Swiss Krono Żary

Po przerwie i zapewne męskiej rozmowie w szatni na parkiecie zobaczyliśmy dwie odmienione drużyny. Przyjezdni jakby nie bardzo umieli się przeciwstawić miejscowym, którzy przypomnieli sobie, że w koszykówkę grać jednak potrafią. I to całkiem nieźle. Do 6 minuty trzeciej kwarty nie pozwolili rywalom trafić żadnego kosza, jednocześnie bezlitośnie punktując prawie każdym rzutem.
Koniec końców, przewaga wypracowana przez "żelazną piątkę" zaowocowała wpuszczeniem na parkiet młodych zawodników, którzy dowieźli wynik do końca.

BC Swiss Krono Żary wygrało z KKS Siechnice 92:69.
Najwięcej punktów dla żaran rzucił Maciej Leszczyński(25) oraz Wojciech Dymiński(23) i Kamil Olejnik(16).
W czasie spotkanie wystąpiły cheerleaderki z zespołów Joy-Dance i Joy-Dance mini z Żar prowadzone przez panią Izabelę Partykę.

Małgorzata Fudali Hakman
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto