Tragiczne skutki wynajmu mieszkania w Żarach. - Popłakałam się, jak zobaczyłam, co zrobiła lokatorka...

Aleksandra Łuczyńska
Aleksandra Łuczyńska
Mieszkanka Żar wynajęła mieszkanie kobiecie, która miała zamieszkać z mężem i jednym dzieckiem
Mieszkanka Żar wynajęła mieszkanie kobiecie, która miała zamieszkać z mężem i jednym dzieckiem Nadesłane
- To był horror, popłakałam się, jak zobaczyłam, co zrobiła lokatorka - mówi mieszkanka Żar, które wynajęła mieszkanie młodej kobiecie. Lokal jest zdewastowany, nadaje się tylko do kapitalnego remontu. - Pieniądze pieniędzmi, ja nie mogę zrozumieć, jak ktoś mógł mnie tak oszukać.

Mieszkanka Żar (dane do wiadomości redakcji) od lat wynajmuje swoje mieszkanie i, jak podkreśla, nigdy nie znalazła się w podobnej sytuacji, zawsze trafiała na uczciwych najemców. Tym razem było jednak inaczej. Żaranka wynajęła mieszkanie młodej kobiecie z mężem i dzieckiem, tak przynajmniej miało to wyglądać. Był maj 2020 roku. Po pewnym czasie wyszło na jaw, że mężczyzna nie jest mężem, a ojcem kolejnego dziecka. A dzieci, jak się na koniec okazało, było pięcioro. Jedno urodziło się już w czasie najmu mieszkania.

CZYTAJ TEŻ

- Od początku mnie okłamywała co do ilości osób zamieszkujących mieszkanie, z jednego dziecka, zrobiło się pięcioro - opowiada żaranka. Jednak nie ilość osób zamieszkujących była największym problemem. W ubiegłym roku lokatorka, a dokładnie jej dziecko, zalało mieszkanie, ucierpieli również sąsiedzi z piętra niżej, a straty wyceniono łącznie na kilka tysięcy złotych. - Wiedziałam, że pieniądze z kaucji nie pokryją kosztów. Tapety nabrały wody, panele popuchły, zniszczono mieszkanie sąsiadów. Rzeczoznawca wycenił straty na 6 tysięcy złotych.

O mieszkanie nie dbała

Lokatorka podpisała zobowiązanie, że poniesie koszty remontu wynajmowanego mieszkania oraz sąsiadów. Pieniędzy nie zapłaciła. W grudniu ubiegłego roku pojawił się problemy z płatnością czynszu. - Już czułam, że coś jest nie tak, poprosiłam ją o podpisanie aneksu, że może mieszkać tylko do końca marca - opowiada żaranka. - Po dwóch tygodniach sąsiad mnie zadzwonił i powiedział, że lokatorka właśnie się wyprowadza. Bez poinformowania mnie, bez żadnego wypowiedzenia i uregulowania zaległości czynszu i opłaty za remont. Miała wyprać kanapę, która była zniszczona, nie zrobiła tego. Miała też posprzątać, ale jak weszłam do mieszkania poryczałam się. Ona o nic nie dbała, piekarnik z urwanym uchwytem, zesputy zawór do pralki, meble zapuszczone, wszedzie okropny brud, ściany pomalowane. Mieszkanie w takim stanie, że nadaje się tylko do kapitalnego remontu.

Kapitalny remont

Jak sama przyznaje, największy żal ma o to, że została oszukana. - Nie mogę sobie poradzić z tym, że zostałam potraktowana w taki sposób. Pieniądze pieniędzmi, straty są duże, a remont z wyposażeniem mieszkania na nowo będzie mnie kosztować kilkadziesiąt tysięcy. Nawet, gdyby to było wysprzątane, nie nadaje się do tego, żeby ktoś tam mieszkał, trzeba zrywać podłogi i wykańczać całe mieszkanie - dodaje.
Właścicielka mieszkania przyznaje, że ma nauczkę, kolejną umowę najmu będzie konsultować dokładnie z prawnikiem. - Chcę nagłośnić swoją historię ku przestrodze - podkreśla.

Wysoka kaucja, regularne wizyty

Jak zaznacza Edyta Gajda, z firmy Projekt Lepszy Dom, nigdy w stu procentach nie ustrzeżemy się przed ryzykiem dewastacji, ale jest wiele sposobów, aby się zabezpieczyć. - Właściciel mieszkania ma prawo żądać zaświadczenia z pracy o zatrudnieniu, może skontaktować się z pracodawcą najemcy. W Polsce można maksymalna kaucja wynosi sześciokrotność czynszu najmu i nie musi być tak wysoka, ale nie może być symboliczna. Jeśli ktoś wynajmuje mieszkanie za 1 tys.200 zł, to kaucja nie może wynosić tyle samo. To ma być zabezpieczenie, najemca musi być świadomy, że w przypadku zniszczeń, czy braku płatności, te pieniądze straci - wyjaśnia. - Ważne, żeby w umowie najmu był wymienione wszystkie osoby, dzieci, ich numery PESEL, w przypadku powiększenia rodziny, trzeba to aktualizować.
E. Gajda poleca także umowę najmu okazjonalnego, która zabezpiecza właściciela. Warto także pamiętać o zapisie, że raz w miesiącu wynajmujący może wejść do mieszkania i je skontrolować.

Jak zbudować dom i się nie rozwieść? Zobacz 3 sposoby NA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie