Tysiące ludzi wyszły na ulice Żagania! To był wielki sprzeciw dla piekła kobiet! Tak wielkiego protestu w mieście jeszcze nie było!

Protestujący ruszyli w środę 28 października 2020 spod pomnika Keplera przy ulicy Warszawskiej o 17.00. Podobnie, jak w Żarach było ich kilka tysięcy. Wszyscy przeszli deptakiem koło pałacu, ulicą Szprotawską, Żelazną, Jana Pawła do placu gen. Maczka.
Na protest przyszła między innymi Anna Michalczuk, wiecestarosta żagańska. - Jest bardzo wiele młodych ludzi, to ważne - powiedziała nam.
Byli również rodzice niepełnosprawnych dzieci. - Córkę z zespołem Downa urodziłam w 1996 roku - powiedziała pani Teresa. - Ja miałam wybór, a teraz przyszłam tutaj, żeby innym kobietom tego wyboru nie zabierać!
Z niepełnosprawnym synem Patrykiem przyszła Grażyna Hekert. - Jestem tak poruszona, że trudno mi mowić - zaznaczyła. - Kobiety muszą mieć wybor!

- Kiedy ruszyłyśmy z akcją, założyłyśmy grupę, nie myślałyśmy, że aż tyle osób przyjedzie do Żar. Zakładałyśmy, że będzie kilka motocykli, udział deklarowało półtora tysiąca osób, a przyszło kilka tysiące - mówi Angelika Dalkowska, jedna z organizatorek akcji.
Mieszkańcy Żagania, Żar, Szprotawy, okolicznych miejscowości, pokazali na co ich stać. Tłum skandował "Rewolucja jest kobietą!", Kobieta decyduje!", "To jest wojna!".

Zobacz zdjęcia i filmy Elżbiety Ziobro-Bogdanowicz

Dominika,**Martyna i Wiktoria mają po osiemnaście lat, to ich pierwszy w życiu taki protest. - Musiałyśmy tutaj być. Nie możemy pozwolić na to, by w przyszłości ktoś decydował o nas, o naszym ciele. To nie dotyczy tylko nas, ale naszych sióstr, w przyszłości naszych córek - mówią zgodnie dziewczęta.
Radek przyjechał ze swoją dziewczyną, w rękach wymowny transparent z rysunkiem kobiety i symbolem strajkujących kobiet. - To jest skandal, żeby ludzie w garniturach decydowali o ciele mojej dziewczyny - uważa. - Hasło "w...ć" jest jak najbardziej adekwatne do tego rządu i całego Trybunału, który z konstytucją nie ma nic wspólnego.
Głos zabierali również mężczyźni. Wśród nich był Barłomiej Patk**a, student medycyny, który zaznaczył, że kobiety zostały pozbawione prawa do godnego leczenia.

Film naszej Czytelniczki

Na zakończenie protestujący zatrzymali się na placu gen. Maczka, wiele osób zapaliło znicze, odśpiewano też hymn Polski. Kilku protestujących zabrało głos.
Ten i podobne protesty odbywają się od kilku dni w całej Polsce. Kobiety i mężczyźni paraliżują ulice miast. Wszystko z powodu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który w czwartek 22 października orzekł, że ustawa o prawie do aborcji jest niezgodna z konstytucją. Jeśli orzeczenie wejdzie w życie, niemożliwe będzie aborcja, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Dla wielu kobiet to orzeczenie jest niczym wyrok.

Już w czwartek kolejne protesty: w Lubsku o 16.00 i w Szprotawie o 17.00.

Film Czytelniczki w placu Słowiańskiego w Żaganiu

Zobacz film z protestu w Żaganiu!