Ulica Śródmiejska, do niedawna ulica Buczka, a jeszcze wcześniej, w okresie tuż powojennym Dworcowa, a przed wojną - Bahnhofstrasse. Kiedyś tętniąca życiem, dziś wygląda, jak opuszczona. Większość lokali użytkowych wzdłuż tej ulicy stoi pusta. Na sprzedaż lub do wynajęcia. Począwszy od dawnego hotelu Łużyckiego, który od lat jest wystawiony na sprzedaż, po mniejsze lokale.
- Śródmiejska umarła dawno temu. Od 1994 do 2000 roku, gdy wynajmowałem lokal ludzie sami mnie prosili, żebym podnosił im czynsz z racji inflacji. Dwadzieścia lat temu taki lokal można było spokojnie wynająć za 3 tysiące złotych miesięcznie i zainteresowanie było ogromne, potem musiałem obniżyć cenę do 2 tysięcy złotych, a dzisiaj za 1 tysiąc 500 złotych trudno znaleźć chętnych. Ostatni najemca wytrzymał zaledwie 800 złotych. To ne jest tak, że ludzie nie mają pomysłu na biznes, dziś każdy pilnuje swoich pieniędzy, nawet ci, co mają ich dużo, muszą oszczędzać - mówi nam właściciel jednego z lokali. - Kiedyś człowiek myślał, że to dobry sposób na biznes, mieć kilka takich miejsc do wynajęcia. Teraz bardziej opłąca się mieć kilka mieszkań, bo te zawsze się wynajmie.
Podobny problem w Żarach nie dotyczy tylko Śródmiejskiej, bo pustych lokali jest całe mnóstwo. Wystarczy wejść na portale z ogłoszeniami. W Rynku, czy na deptaku pustych witryn jest ogrom.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?