W Jasieniu i Lubsku działki sprzedają się świetnie. Rosną na nich domy

W tamtym roku Jasień sprzedał wszystko, co było do zbycia, za ponad 800 tys. zł.

- Dla gminy to spory zastrzyk finansowy, poza tym musimy dbać o wskaźniki Wieloletniej Prognozy Finansowej, a tych nie odbuduje się z roku na rok. Gmina kupiła od syndyka 9 ha po byłym tartaku przy ul. Żarskiej za nieduże pieniądze, bo za 38 tys. zł- wylicza Andrzej Kamyszek, burmistrz Jasienia.- Zrobiliśmy na tym interes życia, choć musimy włożyć środki na zagospodarowanie. Podzieliliśmy to na etapy podziału geodezyjnego. Chcemy wystąpić do popularnych dyskontów handlowych z ofertą. W tym roku chcemy tam sprzedać 3 ha, co da łącznie 20 działek do zagospodarowania, i drugie tyle na działki deweloperskie Mogą tam powstać cztery bloki i domki jednorodzinne. Docelowo na samym tartaku będzie 60 działek.

Wiadomo, że zostanie tam jeszcze 2,6 ha, które też podzielono na 20 działek budowlanych. W tej chwili czyszczony jest teren, powstanie nowa ulica w kierunku byłego tartaku.

Wisienką na torcie będzie dwuhektarowa farma fotowoltaiczna z przeznaczeniem wyłącznie na oświetlenie miasta, którą od powstającego osiedla będzie dzielić bufor zieleni. Burmistrz chce w ten sposób się odejść od obecnie stojących na ulicach nieopłacalnych lamp. Inwestycja ma kosztować 1,2 tys. euro, ale gmina planuje to zrobić z 85 proc. dofinansowaniem, licząc ,że jej wkład szybko się zwróci.

Budziechów też zaczyna tętnic życiem

Gdy w eter poszła wiadomość o zmianie lokalizacji obwodnicy, która pierwotnie miała przechodzić przez sąsiadujący z Lubskiem, jednak administracyjnie należący do Jasienia Budziechów, tam też zaczęło się zainteresowanie działkami pod budownictwo. Działki z ceną wyjściową za 19 tys. zł za m.kw. sprzedawano za 30 tys. zł za m.kw. W zasobach komunalnych gminy mieszkań niestety nie ma. - Mamy kilkanaście dużych trzypokojowych mieszkań, zadłużonych przez najemców, ale jest kłopot z ich eksmisją, bo ci korzystając ze sprzyjających im przepisów odwołują się od każdej naszej decyzji dlatego to trwa- mówi A. Kamyszek.- Natomiast, te odzyskanie, są przydzielane w pierwszej kolejności rodzinom wielodzietnym. Wymieniamy im stolarkę, robimy instalację elektryczną, dajemy materiały, a oni sami to remontują.

Działki schodzą na pniu

W Lubsku jest podobnie, wszystko co pojawia się w ogłoszeniach, natychmiast jest zbywane. Budownictwo jednorodzinne kwitnie.
- Z informacji, które posiadam, w Lubsku buduje się więcej niż w Żarach - zaznacza Lech Jurkowski, burmistrz Lubska.- Czas oczekiwania wynosi ok. roku, ale to przez brak wykonawców, co jest ogólną tendencją na rynku. Mamy dewelopera, który buduje już trzeci budynek, 8-lokalowy i już w części jest sprzedany.

Gmina rozwija się w kierunku turystycznym, brak ciężkiego przemysłu, pusta jeszcze strefa w Górzynie też temu sprzyjają. - Zainteresowane inwestowaniem tam były firmy recyklingowe i ubojnia drobiu, ale jedno i drugie to tykające bomby - tłumaczy L. Jurkowski. Lubsko ma 53 proc. lesistości, dwa zbiorniki wodne Nowiniec i Karaś, które w sezonie tętnią życiem. To wszystko sprawia, że ludzie chcą się tu osiedlać.

Zatem z powodzeniem można zaryzykować, że Jasień i Lubsko stają się powoli „sypialnią” Żar. W tej chwili w samym Lubsku wyznaczone są do sprzedaży 22 działki przy ul. Witosa. Są też przymiarki do budowy w mieście dwóch apartamentowców. Blisko 30 wolnych działek jest w Górzynie, odległym o 5 km, od Lubska. W Dłużku prywatni przedsiębiorcy już dzielą tereny, pod deweloperów. Firmy budują też domy pod obcokrajowców, którzy do obu miast przyjechali za pracą. Obecnie w tej okolicy mieszka 300 Ukraińców

KONIECZNIE ZOBACZ

Nawiedzone Lubuskie. Poznaj 8 miejsc, gdzie straszy

Sprawdź, czego boją się Lubuszanie

Najniebezpieczniejsze zawody. Sprawdź, czy w którymś pracujesz

Majaland. Największy w Lubuskiem park rozrywki prawie ukończony.