W JEST MIEJSCE w Poznaniu znajdziesz niezwykłe inspiracje i nieodpłatną pomoc w zaaranżowaniu wymarzonego wnętrza

Na klientów i odwiedzających czeka ponad sto próbek paneli podłogowych, 160 płyt meblowych, przeszło 100 blatów, w tym najnowszych, designerskich blatów BLACK WOOD - cała biblioteka produktów SWISS KRONO. Znajdziecie tu też wszystko, czym można dopełnić kompozycji: fragmenty tapet, tkaniny, wzorniki farb różnych producentów, a nawet lampy, rośliny i zapachy! Mało? W takim razie pozwól, że opowiemy ci jak pracujemy.

W największym uproszczeniu można by spróbować nazwać „JEST MIEJSCE ” showroomem (kiedyś mówiło się „wzorcownia). Można, gdyby do „show” dodać „touch, smell”, bo tu działają wszystkie zmysły.

W Poznaniu przy kultowej ul. Święty Marcin, pod numerem „31” znajduje się prawdziwy raj dla wszystkich, którzy lubią, chcą i potrzebują urządzać swoje wymarzone wnętrze. Spotykają się tutaj deweloperzy, architekci, home stagerzy, fotografowie, pośrednicy nieruchomości, uczniowie i studenci architektury, a wreszcie każdy, kto planuje odświeżyć mieszkanie, zaczerpnąć inspiracji, porównać materiały. Ale nie tylko.

Gdy już masz plan...

– Są wśród naszych klientów tacy, którzy mają wstępnie rozrysowane projekty wnętrz i potrzebują dopasować materiały i kolory. Czasami też wprowadzają drobne zmiany albo przychodzą z kawałkiem tapety, żeby dobrać do niego kolor farby – opowiada Dorota Freitag, jedna z dwóch wykwalifikowanych konsultantek, a zarazem opiekunek klienta w JEST MIEJSCE.

Przyznaje, że takiego zdecydowanego klienta wystarczy lekko naprowadzić, wskazać palety próbek. Nierzadko zdarza się jednak, że na drodze do wymarzonego wnętrza brakuje pomysłu. Często zaś opiera się on jedynie na aktualnej modzie. Dorota Freitag przekonuje, że nie tędy droga i ktoś, kto najlepiej czuje się w otoczeniu ciepłych barw, niekoniecznie odnajdzie się w białej kuchni. W znalezieniu drogi do wnętrz, w których będzie się cudownie żyć latami pomaga nietypowe narzędzie, a mianowicie karty inspiracyjne.

Przedstawiają one obrazy przemawiające do wyobraźni oraz emocji: niektóre nierealne, bajkowe, inne całkiem realistyczne. Choć wydają się bez związku, bardzo ułatwiają naprowadzenie klienta na właściwą ścieżkę w doborze wzorów, faktur i barw.

– Karty inspiracyjne pomogą zrozumieć, w jakich kolorach ktoś czuje się najlepiej. Pytamy naszego klienta – „Jaka jest Twoja bajka?” Nie pokazujemy gotowych wnętrz, a abstrakcyjne obrazy, na których określane są kolory, co naprowadza na zestawy kolorystyczne – tłumaczy Dorota Freitag.

– Jeśli karta nie wystarczy, klienci często przynoszą elementy, które już mają: front mebla, szufladę, zapasową płytkę. Można zestawić z nimi inne próbki: podłóg, blatów czy frontów, ale też tkaniny, lampy, gałki, uchwyty do szafek, a nawet rośliny.

Do stworzenia zarysu koncepcji stosuje się inne ciekawe narzędzie. Korzysta z niego wielu projektantów na całym świecie, a w „JEST MIEJSCE” dostosowano je nieco do własnych potrzeb. Material board to drewniana tacka, na której można poukładać próbki konkretnych materiałów, żeby przymierzyć je do siebie.

– Można dotknąć, ocenić sensorycznie ich grubość i strukturę. Nie osiągnie się tego przez Internet, ani oglądając próbki osobno – wyjaśnia Dorota Freitag i wskazuje na rozwiązanie problemu, z którym zmaga się wielu rodziców:

– W procesie projektowania uczestniczą nieraz całe rodziny, co pozwala na włączenie w niego dzieci. Karty inspiracyjne i material board to świetne narzędzia do ustalenia wyglądu pokoju marzeń. Dziecku trudno jest czasem o czymś opowiedzieć, ale łatwo pokazać. Dzięki temu, że samo wybierze kolory, rodzicowi łatwiej dobrać meble i dodatki.

Faktycznie, dziecięca droga to zabawa, a komponowanie material boardów to prawdziwa frajda, szczególnie, gdy do dyspozycji mamy tak bogate zasoby próbek i akcesoriów. Wzorniki farb wiodących producentów, fragmenty tkanin, tapet, a nawet zapachy sprawiają, że w poszukiwaniu własnych rozwiązań pójdziesz przyjemną i bardzo intuicyjną ścieżką. Punktem docelowym jest moment, w którym poczujesz, że wszystko jest na swoim miejscu, a zestaw w drewnianej ramce ma w sobie odcienie, miękkości i wzory, z którymi poczujesz się dobrze.

JEST MIEJSCE przyciąga ludzi związanych z branżą wnętrzarską: projektantów, architektów, home stagerów, fotografów, czy deweloperów, a także studentów i uczniów. I nic dziwnego:

– Przychodzą do nas uczniowie z technikum budowlanego, studenci architektury, marketingu albo projektujący meble. Bardzo często mówią o tym, że to miejsce inspiruje podobnie do opartej na skojarzeniach gry Dixit – opowiada Dorota Freitag.

– Mało która pracownia lub szkoła ma szanse stworzyć coś takiego, jak biblioteka próbek, a nasza jest złożona z wyjątkowo wielu elementów. Staramy się oferować atrakcyjne tematy projektów, takie jak kamper albo miejsce do pracy.
Najbardziej podoba się uczniom czy studentom to, że samodzielnie projektują material boardy i klimat wnętrza. Mogą sprawdzić się w roli projektanta albo klienta. To cenne doświadczenia.

Przygotowanym material boardom można na miejscu wykonać profesjonalną fotografię... w "piekarniku":

– Mamy specjalną szafę fotograficzną, która nie tylko robi zdjęcie, kadruje i wysyła na maila, ale czyta też nazwy wszystkich próbek produktów SWISS KRONO, z których tworzy listę. Nazywamy tę szafę „piekarnikiem”, bo wkłada się do niej tackę trochę jak blachę z ciastem do piekarnika – wyjaśnia nasza rozmówczyni.

To kolejny powód, który przyciąga projektantów oraz home stagerki.

Te ostatnie mogą tutaj nawiązać kontakty biznesowe, spotkać poleconego wykonawcę, nawiązać relacje z pośrednikami nieruchomości, projektantami i innymi osobami z branży: – Spotkały tu na przykład świetnego fotografa wnętrz – wspomina Dorota.

– Traktują nas jak miejsce szkoleniowe. A kiedy przychodzą z inwestorem, JEST MIEJSCE podnosi znacznie wiarygodność i profesjonalizm spotkania, ułatwia wiele ustaleń.

Prowadzące JEST MIEJSCE panie, dwie Doroty, dbają też o atrakcyjny program dla architektów:

– Mamy własny tryb szkoleniowy – mówi Dorota Freitag.

– Proponujemy architektom co najmniej dwa szkolenia w miesiącu. Jedno z nich jest produktowe, a drugie dotyczy szlifowania umiejętności społecznych i biznesowych, np. fotografii za pomocą smartfona lub jak na proces projektowy przekładają się zapachy czy o zarządzaniu stresem. Staramy się zawsze dobierać interesujące i aktualne tematy.

Szkolenia produktowe prowadzą w JEST MIEJSCE menedżerowie produktu SWISS KRONO. Jednak najważniejszym źródłem informacji dla klienta są odpowiedzi na konkretne pytania:

– Nasi goście zadają bardzo konkretne pytania o zastosowanie produktów, więc wiedzy musimy szukać cały czas. O naszych produktach wiemy niemal wszystko – śmieje się Dorota Freitag.

W czasie całej rozmowy najbardziej jednak uderza wysoka świadomość i dojrzałość, która aż bije z naszej rozmówczyni. Sposób, w jaki mówi o kreowaniu wnętrz naznaczony jest niesamowitym wręcz zrozumieniem dla odrębności. Pytamy o to. Odpowiada śmiech:

– Podobnie jak moja koleżanka, włożyłam bardzo dużo pracy w to, żeby nauczyć się zachowywać obiektywnie i towarzyszyć klientom w ich wyborach – mówi.

– Najważniejsze jest empatyczne podejście i zrozumienie, że nawet jeśli nam się coś nie podoba, to przestrzeń na decyzję pozostawia się klientowi, bo to on z tym meblem, czy wnętrzem zostanie.

To prowadzi nas do odpowiedzi na pytanie, czego w JEST MIEJSCE na pewno nie dostaniemy: gotowych odpowiedzi i szablonów. Niestety, nie ma szans na to, że opiekunowie klienta nakierują cię na modne rozwiązania i podejmą za ciebie kilka trudnych decyzji:

– Dla nas najważniejsze jest to, żeby dookreślić, jak dana osoba czuje się z danym materiałem czy kolorem – wyznaje Dorota Freitag. – Czasem ludzie pytają „co jest teraz modne?”, a ja zawsze odpowiadam „to, w czym się będzie pani dobrze czuła”.