Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wakacyjna kosmetyczka: Jakie kosmetyki trzeba zabrać ze sobą na urlop

redakcja
redakcja
Maciej Kaczanowski/ Archiwum
– Na urlopie dam sobie luz. Nie będę się malować i korzystać z kosmetyków. Niech skóra odpocznie – tak w wakacje mówi sobie wiele kobiet. To błąd. W lecie szczególnie trzeba i można zadbać o swój wygląd.

– Niektóre kobiety nie wyobrażają sobie, że mogłyby pokazać się na ulicy bez makijażu – mówi Iwona Powol, kosmetyczka. – Mówią, że czułyby się jak bez ubrania. Ich zmartwieniem jest tylko to, że tusz do rzęs rozpłynie się w basenie czy w morzu. Wakacje to czas odpoczynku, ale trzeba zachować rozsądek. Kobieta w sylwestrowym makijażu na piaszczystej plaży wygląda śmiesznie.

Urlop
Wybierając się na urlop trzeba pamiętać o kardynalnych potrzebach naszego ciała w zależności od tego, gdzie będziemy – na plaży, na wędrówce po górach, w innym klimacie.W zależności od miejsca, w którym będziemy odpoczywać, potrzebne nam będą równe kosmetyki.

Jeśli to obóz wędrowny lub na camping, warto spakować kosmetyki do sztywnego pojemniczka, który chronić je będzie przed zgnieceniem w plecaku. Wyciśnięta pasta do zębów czy wyciekający preparat do demakijażu potrafią zrobić spustoszenie w kosmetyczce i torbie podróżnej.

Na wędrówkę staramy się zabierać kosmetyki w jak najmniejszych opakowaniach. Dziś w drogeriach można kupić tzw. produkty podróżne. Warto polecić środki typu dwa w jednym – np. tonik plus mleczko, żel do ciała plus szampon. Obierając turystyczną opcję niekoniecznie musimy brać z sobą perfumy. Jednak zawsze trzeba pamiętać o dezodorancie, który dziś jest tak niezbędny jak mydło.

Ponieważ wiele osób – nawet nie zdając sobie z tego sprawy – jest uczulonych na jad pszczół, os, polecamy dezodorant bezzapachowy, który nie przywabia i nie drażni owadów.

Podczas pobytu nad morzem skóra wymaga szczególnej ochrony – słony wiatr powoduje, że szybko pierzchnie. Warto wziąć dobry, nawilżający balsam do ciała, krem (koniecznie z filtrem) i ochronną pomadkę do ust. Ta szczególnie ważna jest dla osób skłonnych do opryszczki. Na pewno warto zrezygnować z makijażu, pudru w kremie i pudru w ogóle.

Nawilżanie

W lecie trzeba pić dużo wody i soków, bo bardzo ważne jest nawilżanie skóry od wewnątrz. Nawilżona skóra jest napięta, gładka, szybciej i ładniej się opala. Jeśli nie pijemy odpowiedniej ilości płynów, możemy przesuszyć naskórek, który jesienią będzie wyglądał jak papier.

Samo picie wody jednak nie wystarczy. Trzeba sięgnąć po odpowiedni krem. Dzisiaj wiele kosmetyków zawiera składniki naturalne takie jak np. algi, opuncję, imbir i aloes, wyciągi z kwiatów i ziół. Precyzyjnie dobrane składniki gwarantują głębokie i długotrwałe nawilżenie skóry. Jest ono szczególnie potrzebne po opalaniu.

Jest także szereg kosmetyków regenerujących skórę zniszczoną i wysuszoną plażowaniem. Masło kakaowe należy do takich, które regenerują i przedłużają opaleniznę. Przyspiesza ono proces odbudowy naskórka, także regeneruje, nawilża i zapobiega wysuszaniu skóry. Również pogłębia naturalny odcień karnacji.

Po ekspozycji na słońce warto skorzystać ze specjalnej maseczki do twarzy, szyi i dekoltu. Błyskawicznie nawilża, regeneruje i łagodzi skutki opalania takie jak zaczerwienienie, ściągnięcie i wysuszenie skóry.

– To nieprawda, że masaż ostrą rękawicą albo peeling zmywa opaleniznę – wyjaśnia kosmetyczka. – Przeciwnie, właśnie pobudza krążenie nadając opaleniźnie piękny odcień i utrwalając ją.

Niemodne
Pamiętajmy, że opalanie „na czekoladkę” jest coraz mniej modne. Jednak jeśli już się na to decydujesz, to nigdy wtedy, kiedy słońce stoi w zenicie. Opalaj się przed i po południu, w ruchu, z zastosowaniem emulsji i kremów przeciwsłonecznych. Warto kupić sztyft ochronny do ust. Pamiętaj, że nawet zabezpieczona przed silnym promieniowaniem skóra wysusza się. Jeśli po wakacjach nie chcesz być pomarszczona jak mumia egipska, stosuj nawilżające balsamy na całe ciało i używaj kremu z filtrem po każdym wyjściu z wody.

– Słońce ma niewątpliwie wiele pozytywów. Działa antydepresyjnie, leczy wiele chorób skóry, zwiększa wydzielanie melatoniny – hormonu poprawiającego nastrój – wylicza Iwona Powol. – Jednak zbyt intensywne opalanie się może spowodować raka skóry. Powoduje też jej zwiotczenie, wywołuje przebarwienia. Dlatego niezbędne są kremy z wysokimi filtrami.

Ci, którzy nie lubią leżeć na słońcu, mogą używać specjalnych chusteczek samoopalających, nadających skórze ładny kolor. Można też skórę, a szczególnie nogi, które się trudno opalają, smarować masłem kakaowym, które nawilża i po paru dniach stosowania daje efekt opalenizny.

Niezwykle wrażliwe na promieniowanie są oczy. Koniecznie trzeba używać okularów z gwarancją, że posiadają odpowiedni filtr. Większość soczewek kontaktowych produkowanych przez renomowane firmy takie filtry ma.
Włosy

Słońce jest przyjacielem, ale także może mieć zgubny wpływ na cerę, oczy, włosy. Należy się przed nim chronić.

– Włosy nie lubią słońca – mówi Iwona Powol. – Stają się łamliwe, suche, bez połysku, szybko się odbarwiają. Szczególnie źle znoszą słońce włosy rozjaśniane. Farbowane mniej, ale na pewno blakną. Promienie przenikają przez osłonkę włosa i uszkadzają znajdującą się pod nią warstwę korową. Po morskiej kąpieli osadza się na nich sól, która je wysusza i matowi. Można kupić żel wodoodporny, który ochroni łuskę włosa przed wysuszeniem i utratą koloru, przed działaniem soli. Są specjalne szampony, które zmywają sól i chlor, a jednocześnie koją podrażnienia. Są też odżywki, które stosuje się po opalaniu, maski regenerujące włosy i uzupełniające ubytki.

Codzienną ochroną włosów będzie nakrycie głowy, ale podczas plażowania i kąpieli to nie wystarcza lub jest niepraktyczne.
– Należy używać szamponów i odżywek z tzw. serii letniej – radzi kosmetyczka. – Są też preparaty ochronne, którymi w lecie pryskamy włosy po umyciu. Jeśli po urlopie są bardzo zniszczone, polecam zabieg rekonstrukcji włosa lub saunę.

Maria Kolesiewicz


Kosmetyczka radzi

– Dezodorantu zapachowego raczej nie polecam się na plażę czy wędrówkę w dziczy – mówi Iwona Powol. – Kosmetyk o intensywnej woni może przyciągnąć np. owady, na których jad jesteśmy uczuleni. Można stosować dezodoranty antyperspiracyjne, jednak tu dermatolodzy ostrzegają, że nie należy ich stosować bardzo często. Pod pachami warto się wygolić lub wydepilować gdyż wtedy nie utrzymuje się na włosach przykry zapach powodowany m.in. namnażaniem się w spoconych włosach bakterii

Na plażę nie polecam perfum, kolorowych kredek, cieni do powiek. W „połączeniu” ze słońcem mogą spowodować reakcje alergiczne.

Warto także pomyśleć o odpowiednim doborze perfum. Na lato bardziej stosowne będą te o orzeźwiającym, lekkim zapachu, sportowym lub z nutą owocową. Ciężkie nuty korzenne, z piżmem, zdecydowanie nie pasują, a z reguły perfumy są dużo bardziej skoncentrowane, długo się ulatniają.

Kmo.


od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto