Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielka kwesta przy żarskich cmentarzach i setka wolontariuszy z puszkami. Pomagamy Julce i Krystianowi

Aleksandra Łuczyńska
Aleksandra Łuczyńska
W tegoroczną kwestę zaangażowało się ponad stu wolontariuszy.
W tegoroczną kwestę zaangażowało się ponad stu wolontariuszy. Aleksandra Łuczyńska
W dorocznej kweście dla chorych dzieci, przy żarskich cmentarzach stanęła setka wolontariuszy. To uczniowie szkół podstawowych, opiekunowie, rodzina i przyjaciele dzieci, dla których zbierane są pieniądze.

Przy bramach żarskich cmentarzy przy ulicy Szpitalnej i Pionierów stanęła setka wolontariuszy, którzy wymieniają się w ciągu kilku godzin trwania akcji. To przede wszystkim, uczniowie szkół podstawowych nr 2, 5 i 10, ale także rodzina i najbliżsi dzieci, dla których zorganizowano kwestę. Przypomnijmy, że tym razem to dwoje potrzebujących - Julia i Krystian, oboje mają już po kilkanaście lat. Julia choruje od urodzenia, Krystian od niedawna. W zbiórkę zaangażował się m.in. trener, który trenował zapasy właśnie z Krystianem. Organizatorem zbiórki jest, jak co roku, stowarzyszenie Tobie i Miastu.

CZYTAJ TEŻ

Na szczęście, mimo wcześniejszych prognoz, pogoda nie zawiodła w poniedziałek 1 listopada. A właśnie od pogody w dużej mierze zależy przebieg kwesty i jej efekt końcowy. Choć słońce szybko się schowało, nie było zimno. W poprzednich latach rekordem było ponad 35 tys. złotych, ile będzie w tym roku? Nie wiadomo, na pewno sporo, bo

chętnych do pomocy nie brakuje

.
- Ludzie chętnie wrzucają pieniądze do puszek, nie trzeba specjalnie namawiać - przyznają wolontariusze.
Ola, Maciek, Michał i Michał są uczniami SP - 10 i pierwszy raz biorą udział w podobnej akcji. Są też "weterani", którzy zbierają pieniądze już po raz czwarty. Ola, Julia i Hubert mają już spore doświadczenie. - Wystarczy być miłym i się uśmiechać. To proste - podkreślają.
- Mieszkańcy już nas znają, wiedzą, na co będą przeznaczone pieniądze, więc tym chętniej dzielą się tym, co mają - podkreśla Edyta Gajda, organizatorka akcji. A przypomnijmy, że to już dwunasta kwesta stowarzyszenia TiM.
W poprzednich latach udało się zebrać łącznie aż 190 tys. zł. Jak wyglądało to przy poprzednich edycjach:

  • 2009 rok - 16 tys. 085,09 zł
  • 2011 - 13 tys. 308,10 zł
  • 2012 - 10 tys. 035,45 zł
  • 2013 - 13 tys. 374,80 zł,
  • 2014 - 12 tys. 095,00 zł,
  • 2015 - 17 tys. 676,25 zł,
  • 2016 - 22 tys. 475,06 zł,
  • 2017 - 22 tys. 900 zł
  • 2018 - 31 tys. 783,27 zł,
  • 2019 - 35 tys. 482,16 zł.

Dla kogo to wszystko?

Julia Kowalczyk choruje na padaczkę lekooporną oraz niedoczynność tarczycy. U dziewczynki zdiagnozowano zanik tkanki mózgowej. Julia wymaga stałej opieki. Rodzice każdego dnia walczą o jej zdrowie i życie. Dziś najpilniejszą potrzebą jest zakup specjalistycznego sprzętu, który pomoże w rehabilitacji dziewczynki oraz ułatwi rodzicom codzienną opiekę.
Krystian Jóźków choruje na dystonię typu 12. To rzadka choroba genetyczna, która atakuje układ nerwowy. Krystian ma problemy z poruszaniem się, niekontrolowane ruchy, skręty tułowia, kończyn i głowy oraz zaburzenia połykania. Przestał mówić. Codzienne walczy o każdy samodzielny krok. To trudna walka, bo dystonia to niełatwy przeciwnik. Przed Krystianem wiele konsultacji, badań i pobytów w szpitalach. Choroba niestety jest nieuleczalna, ale można łagodzić jej objawy i zapobiegać, aby „nie rosła w siłę”. Jednym ze skuteczniejszych sposobów jest intensywna i systematyczna rehabilitacja, dostosowana do potrzeb i możliwości Krystiana.
Kwesta na cmentarzu w Kunicach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto