Wreszcie zwycięstwo! Delta Sieniawa Żarska w końcu przełamała złą passę i wygrała pierwszy mecz od ponad roku

Fragmenty spotkania Delta Sieniawa Żarska - Sparta Grabik

Spotkanie dwóch zespołów z końca tabeli nie dawało gwarancji na mecz na najwyższym poziomie. Nie mniej jednak obie drużyny musiały zaangażować w pojedynek maksimum sił, żeby zdobyć komplet punktów.
Od początku meczu przewagę mieli gospodarze, którzy częściej gościli pod bramką Dawida Szali, ale mimo kliku niezłych sytuacji żaden z podopiecznych Marka Sitarka nie potrafił pokonać "Szakala". Goście także próbowali się odgryzać miejscowym, ale na chęciach się kończyło. W końcu pierwszy drogę do bramki znalazł w 32. minucie Kamil Tutak. I prowadzeniem 1:0 dla Delty zakończyła się pierwsza połowa meczu.

W drugiej części gospodarze zwietrzywszy swoją szansę zaczęli atakować śmielej i w 65. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Kamil Tutak. Chwile później trzecią bramkę, po indywidualnej akcji, strzelił Kacper Maludy. Wynik meczu na 3:1 dla Delty ustalił Grzegorz Kopernicki, zdobywając w 82. minucie bramkę honorową dla Sparty.

-Mecz wygraliśmy zasłużenie, choć nie graliśmy tego, co było założone. W tym momencie jesteśmy drużyna, która gra w piłkę na dwa sposoby: założenia trenera plus inwencja własna. Dziś było poł na poł. Będzie lepiej, bo widzę, że do zawodników coraz więcej dociera- stwierdził Marek Sitarek, szkoleniowiec Delty.

-Ciężko o komentarz po takim meczu. Kilka niewykorzystanych sytuacji, głupia strata bramki i niestety po raz kolejny trzeba było gonić narażając się na kontry, a efekt końcowy widać po wyniku-podsumował Adrian Zięba, trener Sparty.