Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wszyscy musimy segregować odpady, ale niektórzy wolą je wywozić do lasów

Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska
Do września 2020 r mamy czas na dostosowanie się do wymogów dotyczących segregacji. - Największe problemy sprawia mieszkańcom segregacja odpadów biodegradowalnych - zaznacza Joanna Blinow z Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Marszowie. - Zasady segregacji "brązowego worka" mówią jasno, że nie wolno do bioodpadów wrzucać odpadów pochodzenia zwierzęcego, czyli nie wolno wrzucać mięsa, kości, ryb i nabiału. Niestety, te zasady nie są przestrzegane, podobnie jak zasady mówiące o tym, że do bioodpadów nie wrzucamy papieru, tworzyw sztucznych, szkła. Należy tutaj podkreślić, że odpady bio są dużo lepiej segregowane przez mieszkańców mieszkających w domach jednorodzinnych niż w blokach.
Do września 2020 r mamy czas na dostosowanie się do wymogów dotyczących segregacji. - Największe problemy sprawia mieszkańcom segregacja odpadów biodegradowalnych - zaznacza Joanna Blinow z Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Marszowie. - Zasady segregacji "brązowego worka" mówią jasno, że nie wolno do bioodpadów wrzucać odpadów pochodzenia zwierzęcego, czyli nie wolno wrzucać mięsa, kości, ryb i nabiału. Niestety, te zasady nie są przestrzegane, podobnie jak zasady mówiące o tym, że do bioodpadów nie wrzucamy papieru, tworzyw sztucznych, szkła. Należy tutaj podkreślić, że odpady bio są dużo lepiej segregowane przez mieszkańców mieszkających w domach jednorodzinnych niż w blokach. Małgorzata Trzcionkowska
Ceny biją nas po kieszeniach. W Żarach za odbiór śmieci segregowanych od jednej osoby trzeba zapłacić 17 zł miesięcznie. Za niesegregowane 24 zł. W Żaganiu nie ma podziału. Wszystkie odpady muszą być segregowane, a trzeba zapłacić za ich odbiór 25 zł. Mimo iż świadomość ludzi rośnie, to nadal nie potrafimy segregować, a "gabaryty" lądują w lasach.

Otrzymaliśmy list od pana Mariana z Żar, który wskazuje na poważny problem. - W nawiązaniu do artykułu „Zadbajmy o środowisko! Niewielka zmiana ma już wielkie znaczenie” (GL z 22-23 lutego 2020) - tłumaczy Czytelnik. - Bardzo mnie cieszy, że coraz większa liczba naszych mieszkańców aktywnie dba o środowisko. Osobiście staram się, aby wszystkie opakowania po produktach trafiły do kontenerów dla nich przeznaczonych. Na moim osiedlu zauważyłem w ostatnim okresie wysyp niechcianej makulatury w postaci reklam wrzucanych do naszych skrzynek. Dla zdecydowanej większości mieszkańców są to śmieci, które musimy oddawać do utylizacji. W tym samym dniu, w którym podłożono nam reklamy - wszystkie lądują w kontenerze na papier. Uważam, że tym problemem powinni zainteresować się ekolodzy. Na produkcję niepotrzebnego papieru przeznacza się drzewa. Szereg sklepów zrezygnowało z roznoszenia ulotek. Są one wyłożone u nich na ladach. Powinno się przejść na reklamy elektroniczne, nie zaśmiecające środowiska. Wielu mieszkańców ma oznakowane skrzynki zakazem podrzucania ulotek, ale roznosiciele są tak bezczelni, że nie chcą uszanować woli mieszkańców. Uważam, że ten problem powinien być uregulowany prawnie na korzyść mieszkańców.​

Czekamy na przepisy

- Na razie w sprawie reklam mamy "wolną amerykankę" - odpowiada Joanna Blinow z Zakładu Zagospodarowania odpadów w Marszowie, do którego trafiają między innymi śmieci żarskie i żagańskie. - Na szczeblu centralnym trwają prace, mające uregulować te sprawy, ale na razie mogę powiedzieć, że producenci (chociaż nie wszyscy) zaczynają ograniczać produkcję ulotek, czy też gadżetów, do tych najbardziej przydatnych. Na przykład jest coraz mniej popularnych kiedyś "smyczy".

Bio bez kości i nabiału

Do września 2020 r mamy czas na dostosowanie się do wymogów dotyczących segregacji. - Największe problemy sprawia mieszkańcom segregacja odpadów biodegradowalnych - zaznacza J. Blinow. - Zasady segregacji "brązowego worka" mówią jasno, że nie wolno do bioodpadów wrzucać odpadów pochodzenia zwierzęcego, czyli nie wolno wrzucać mięsa, kości, ryb i nabiału. Niestety, te zasady nie są przestrzegane, podobnie jak zasady mówiące o tym, że do bioodpadów nie wrzucamy papieru, tworzyw sztucznych, szkła. Należy tutaj podkreślić, że odpady bio są dużo lepiej segregowane przez mieszkańców mieszkających w domach jednorodzinnych niż w blokach.

Kartony po mleku i sokach

Kolejnym problemem są artykuły higieniczne i opakowania wielomateriałowe po napojach i mleku tzw. Tetra Pak. Zużyte artykuły higieniczne wrzucamy tylko i wyłącznie do odpadów zmieszanych, natomiast opakowania Tetra Pak wrzucamy zawsze do żółtego worka.
Zasady segregacji odpadów określają jasno, co należy wrzucić do danego worka. Do żółtego wrzucamy wyłącznie odpady opakowań tworzyw sztucznych, ale nie wrzucajmy tam wszystkiego, co jest z plastiku np. zabawek, plastikowych krzeseł, węży ogrodowych, styropianu itp. Do zielonego worka wrzucamy tylko odpady opakowań ze szkła czyli głównie butelki szklane, słoiki i szklane opakowania po kosmetykach.

Liczymy na większą odpowiedzialność przedsiębiorców. Mieszkańcom nie pozostaje nic innego, jak wrzucanie ulotek do kontenerów na papier.

Do szkła nie wrzucamy szklanek, misek, talerzy, luster, żarówek i szyb. Do niebieskiego worka wrzucamy makulaturę, która trafi do papierni. Mokry ręcznik papierowy lub paragon nie trafiają do recyklingu, dlatego wrzucamy je do odpadów zmieszanych. Jeśli przyswoimy podstawowe zasady, to segregacja nie powinna sprawiać nam tak wiele trudności.
Jeśli nie przystosujemy się do przepisów, to w przyszłości mogą czekać nas kary finansowe.

Śmieci kosztują coraz drożej - Uwaga TVN

Czytaj również:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto