Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wygrana żużlowców RM Solar Falubazu Zielona Góra. Emocje do ostatniego wyścigu

Michał Korn
Michał Korn
Cezary Konarski
Cezary Konarski
Żużlowcy Falubazu Zielona Góra zrehabilitowali się po klęsce z Włókniarzem Częstochowa, wygrywając 48:42 z GKM-em Grudziądz.
Żużlowcy Falubazu Zielona Góra zrehabilitowali się po klęsce z Włókniarzem Częstochowa, wygrywając 48:42 z GKM-em Grudziądz. Michał Korn
Żużlowcom RM Solar Falubazu Zielona Góra udało się zrehabilitować za klęskę w spotkaniu z Włókniarzem Częstochowa. Pokonali MrGarden GKM Grudziądz 48:42, ale na sukces musieli ciężko pracować do ostatniego wyścigu, w którym o mały włos nie przegrali. W deszczowych warunkach lepiej spisali się jednak zielonogórzanie, którzy najważniejszą gonitwę spotkania wygrali podwójnie.

W Zielonej Górze szyki żużlowcom znów psuła pogoda. W odróżnieniu do przełożonego, ostatniego spotkania z Falubazu z Włókniarzem Częstochowa, planowany na piątek (26 czerwca) pojedynek z grudziądzanami, odwołany został już dzień wcześniej. Według prognoz pogody miało w Zielonej Górze padać, więc mecz przełożono na sobotę. Piątkowe prognozy jednak nie sprawdziły się, okazało się, że mecz bez przeszkód mógł zostać rozegrany. Padało za to… w sobotę. Mało brakowało, a mecz znów byłby przełożony, bo przed spotkaniem na tor spadło sporo wody. Nawierzchnia jednak była dobrze przygotowana i rywalizacja rozpoczęła się. Ale deszcz znów zaczął padać. Sędzia zawodów poganiał zawodników tak, by udało się „odjechać” regulaminowe osiem wyścigów. Opady nie były jednak na tyle uciążliwe i zawody mogły zostać rozegrane w całości.

Mogli pojechać w piątek

W Zielonej Górze szyki żużlowcom znów psuła pogoda. W odróżnieniu do przełożonego, ostatniego spotkania z Falubazu z Włókniarzem Częstochowa, planowany na piątek (26 czerwca) pojedynek z grudziądzanami, odwołany został już dzień wcześniej. Według prognoz pogody miało w Zielonej Górze padać, więc mecz przełożono na sobotę. Piątkowe prognozy jednak nie sprawdziły się, okazało się, że mecz bez przeszkód mógł zostać rozegrany. Padało za to… w sobotę. Mało brakowało, a mecz znów trzeba byłoby przekładać, bo przed spotkaniem na tor spadło sporo wody. Nawierzchnia jednak była dobrze przygotowana i rywalizacja rozpoczęła się. Ale deszcz znów zaczął padać. Sędzia zawodów poganiał zawodników tak, by udało się „odjechać” regulaminowe osiem wyścigów. Opady nie były jednak bardzo uciążliwe, dlatego zawody rozegrano w całości.

Gwiazda GKM-u pokonana

- Czuć motywację w naszym zespole i wolę zamazanie tego, co było – mówił przed meczem Piotr Żyto, trener Falubazu, nawiązując do klęski, jaką ponieśli zielonogórzanie w meczu z Włókniarzem. - Myślę, że każdy zawodnik zna przyczynę słabszego występu. Jest pełna mobilizacja, robimy wszystko, żeby było jak najlepiej. Jeśli moi zawodnicy chcą wygrywać, to nie mogą się nikogo obawiać.

Zielonogórzanie mieli jednak prawo obawiać się przynajmniej trzech zawodników gości, którzy znakomicie rozpoczęli sezon. Gwiazdą zespołu w dwóch pierwszych kolejkach był Rosjanin Artiom Łaguta, a bardzo dobrze punktowali też Duńczycy Nicki Pedersen i Kenneth Bjerre. W Zielonej Górze najlepszy z nich był Nicki Pedersen, który po pierwszym wyścigu, w którym oglądał plecy Słowaka Martina Vaculika, wygrał trzy kolejne biegi. Z kolei niepokonany w 12 kolejnych ekstraligowych gonitwach Artiom Łaguta, w Zielonej Górze przegrywał kilka razy, m.in. w 10. biegu z Michaelem Jepsenem Jensenem i Piotrem Protasiewiczem. Wtedy Falubaz osiągnął najwyższą w meczu przewagę, prowadził różnicą ośmiu punktów (34:26). Przyjezdni szybko jednak kontrowali – Nicki Pedersen z Przemysławem Pawlickim wygrali podwójnie, ale w 12. gonitwie dzięki m.in. juniorowi Norbertowi Krakowiakowi gospodarze uciekli na sześć punktów. Nie zdołali jednak utrzymać tej przewagi do wyścigów nominowanych. Przed decydującymi biegami było 41:37.

GKM jechał po zwycięstwo

Żużlowcy GKM-u jeszcze bardziej zbliżyli się do Falubazu po 14. biegu, który wygrali 4:2 i przed wyścigiem dla najlepszych zawodników było tylko 43:41. Chwilę po stracie do ostatniej gonitwy wyglądało na to, że goście mogą w Zielonej Górze sięgnąć nawet po wygraną, bo na czele stawki byli Kenneth Bjerre i Nicki Pedersen. Duńczycy źle rozegrali jednak pierwszy łuk i Michael Jepsen Jensen z Patrykiem Dudkiem pomknęli do przodu i nie dali sobie wydrzeć podwójnego zwycięstwa.

- Może to dziwnie zabrzmi, ale trzeci mecz jechaliśmy „o życie” – mówił Patryk Dudek przed kamerami telewizji Eleven Sports. - Wszystko dobrze się potoczyło, zrobiliśmy prezent trenerowi, bo tego sobie życzył na urodziny, które będzie obchodził w poniedziałek. Pogoda trochę pokrzyżowała nam plany, było ciężko, ale można było pojeździć na starym dobrym żużlu. Ja muszę jeszcze popracować nad startami, bo od jakiegoś czasu mam problemy z pierwszym momentem startowym.

RM Solar Falubaz Zielona Góra - MrGarden GKM Grudziądz 48:42
Falubaz: Martin Vaculik 9+1 bonus (3,3,1*,d,2), Antonio Lindbäck 6 (3,1,2,0,0), Piotr Protasiewicz 4+1 (1,0,2*,1), Michael Jepsen Jensen 10+1 (1*,2,3,1,3), Patryk Dudek 11+1 (2,2,3,2,2*), Mateusz Tonder 3 (2,1,0), Norbert Krakowiak 5+1 (1,1*,3).
GKM: Nicki Pedersen 11 (2,3,3,3,d), Krzysztof Buczkowski 2 (0,0,-,2), Kenneth Bjerre 9 (0,3,2,3,1), Przemysław Pawlicki 7+2 (2,1,1*,2*,1), Artiom Łaguta 10 (3,2,1,1,3), Marcin Turowski 3 (3,0,0), Denis Zieliński 0 (d,0,0), Roman Lachbaum 0 (0).

PRZEBIEG MECZU
I. Vaculik, Pedersen, Protasiewicz, Bjerre – 4:2;
II. Turowski, Tonder, Krakowiak, Zieliński (d) - 3:3 (7:5);
III. Łaguta, Dudek, Jensen, Buczkowski – 3:3 (10:8);
IV. Lindbäck, Pawlicki, Tonder, Turowski – 4:2 (14:10);
V. Bjerre, Jensen, Pawlicki, Protasiewicz – 2:4 (16:14);
VI. Pedersen, Dudek, Krakowiak, Buczkowski – 3:3 (19:17);
VII. Vaculik, Łaguta, Lindbäck, Zieliński – 4:2 (23:19);
VIII. Dudek, Bjerre, Pawlicki, Tonder – 3:3 (26:22);
IX. Pedersen, Vaculik, Lindbäck, Lachbaum – 3:3 (29:25);
X. Jensen, Protasiewicz, Łaguta, Turowski - 5:1 (34:26);
XI. Pedersen, Pawlicki, Jensen, Vaculik (d) – 1:5 (35:31);
XII. Krakowiak, Buczkowski, Protasiewicz, Zieliński - 4:2 (39:33);
XIII. Bjerre, Dudek, Łaguta, Lindbäck - 2:4 (41:37);
XIV. Łaguta, Vaculik, Pawlicki, Lindbäck – 2:4 (43:41);
XV. Jensen, Dudek, Bjerre, Pedersen (d) - 5:1 (48:42).

OBEJRZYJ: Kibice Falubazu wspierali żużlowców w meczu z Włókniarzem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto