Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypalenie zawodowe to nie żarty. To początek problemów ze zdrowiem

Akcja specjalna Zdrowy Pracownik
Termin wypalenie zawodowe pojawił się w latach 70. ubiegłego wieku. Możemy o nim mówić, gdy praca przestaje dawać nam satysfakcję. Przestajemy się rozwijać. Czujemy się przepracowani, niezadowoleni z wykonywanego zajęcia, codziennych obowiązków.

Jeszcze nie tak dawno sprawiały nam one przyjemność, a teraz mamy wrażenie, że należy je tylko „odbębnić”. Dodatkowo nie potrafimy wypoczywać: wiele osób na urlop chodzi zbyt rzadko i na krótko. Coraz częściej wykonujemy też zawody obciążone dużą dawką stresu, a dodatkowo jesteśmy codziennie narażeni na wyczerpujące emocjonalnie interakcje z innymi. Te wszystkie czynniki przekładają się właśnie na to, że grozi nam wypalenie zawodowe.

Coraz więcej pracodawców w Polsce zauważa ten problem i coraz więcej - na szczęście - się o nim mówi. Zaniedbanie złego samopoczucia i spadku formy grozi m.in. absencją w pracy. Chcąc tego uniknąć, nasza redakcja wraz z największymi pracodawcami w regionie, postanowiła przybliżyć to jakże ważne zagadnienie. Wskazać, co jest jego pierwszymi oznakami, jak go unikać i jak działać, gdy problem już się pojawi.

Pamiętajmy: zawsze lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Profilaktyka przekłada się nie tylko na nasze dobre zdrowie, ale również właściwe samopoczucie.

Od stresu do wypalenia

Wypalenie zawodowe możemy zdefiniować jako poczucie wyczerpania sił (zmęczenie psychiczne i fizyczne) oraz wycofanie się z życia organizacji, utrata zaangażowania, dystansowanie się do innych ludzi. Wypalenie jest procesem, który następuje pod wpływem różnych czynników np. osobowościowych, organizacyjnych, ale przede wszystkim natężonego stresu. Każdego z nas mogą stresować inne czynniki, dlatego nie jest łatwo określić, kiedy pracownik się wypali. Natomiast na pewno można założyć, że za duże przeciążenie w miejscu pracy i utrzymujący się stres nie doprowadzi do większej efektywności pracownika, a raczej do objawów wypalenia i wycofania się.

Zbyt mało odpoczywamy

Pracownik pozbawiony odpoczynku może stać się zakładnikiem swojego życia zawodowego, od którego nie potrafi uciec nawet na zasłużonym urlopie. Wkrótce potem nawarstwienie zmęczenia i stresu przekłada się na frustrację i spadek wydajności, co jest zagrożeniem zarówno dla jednostki, jak i całej firmy.
Wiele osób też spędza w pracy więcej czasu niż powinno - z różnych względów - lub obowiązki służbowe zabiera jeszcze ze sobą do domu. Mało tego! Wiele osób nie korzysta ze wszystkich przysługujących im w ciągu roku dni urlopu, albo gdy już jest na urlopie, wciąż sprawdza skrzynkę mailową, pyta współpracowników „co w pracy””, odbiera służbowe telefony, czy po prostu - w pełnym zakresie - świadczy pracę.

Pracowanie na pełnych obrotach, rezygnowanie z czasu dla siebie na rzecz wykonywania służbowych obowiązków, nie prowadzi do niczego dobrego. Wręcz przeciwnie. Prowadzi do początków złego. z którym zmagać się będziemy długo, a konsekwencje tej przypadłości odczuwać będziemy dotkliwie.

Ambicja tak, pracoholizm nie

Często „wypalają się” pracownicy ambitni, którzy szybko chcą wspiąć się po szczeblach kariery. Na rzecz sukcesu zaniedbują własne potrzeby, rodzina się dla nich przestaje liczyć. Jeśli po kilku latach tak intensywnej pracy nie zdobywają awansu albo wyższej pensji, tracą motywację do dalszego wysiłku.
Bycie ambitnym nie oznacza konieczności rezygnowania z siebie. Jest wręcz przeciwnie - mając ambicje, by osiągnąć wiele, dbamy o swój dobrostan fizyczny i duchowy, by być jak najbardziej efektywnym i najlepszym w tym, czym się zajmuję.

Pierwsze objawy

Trudno nie zauważyć pierwszych objawów wypalenia zawodowego. To najczęściej trudności w zasypianiu, podwyższone ciśnienie, ciągłe zmęczenie. Oprócz tego pojawiają się także dolegliwości związane ze strefą emocjonalną – rozdrażnienie, uczucie bezsilności lub przygnębienia, trudności z koncentracją, łatwa irytacja.
W obliczu problemów osoba zaczyna koncentrować się na sobie. Często obwinia siebie o zaistniałą sytuację, próbuje wyprzeć z siebie negatywne myśli dotyczące życia zawodowego. W konsekwencji często tracimy kontakt nie tylko ze współpracownikami, ale także z rodziną i przyjaciółmi.
Jeśli zaobserwujemy u siebie objawy tego typu, musimy przeanalizować ich przyczynę. Skąd się wzięły? Czy potrafimy nad nimi zapanować?

Wypalenie zawodowe ma swoje etapy

Jak wiele schorzeń, wypalenie zawodowe dzieli się na kilka etapów. Pierwsze stadium dotyczy szeroko pojętej nerwowości, wpadania w stany niepokoju i irytację.
Druga faza objawia się jeszcze większym natężeniem wyżej wymienionych objawów, w wyniku czego dochodzi do wybuchów złości i agresywnych zachowań.
Trzecie stadium wypalenia zawodowego to liczne objawy psychosomatyczne, takie jak wrzody żołądka, nadciśnienie, nerwica, depresja. To stadium, jak łatwo zauważyć, jest najpoważniejsze. Nadciśnienie prowadzić może przecież do zawału, natomiast depresja jest chorobą, której nie pozbędziemy się z dnia na dzień.

Jak sobie z tym radzić?

Przede wszystkim: róbmy wszystko, by zachować w życiu balans. Jednym z najprostszych rozwiązań jest koncentracja na wynikach pracy, a nie godzinach spędzonych w biurze. Nie chodzi o to, że wszystko zawsze jest na czas i koniecznie muszą być zachowane proporcje: 8 godzin w pracy, 8 godzin z rodziną, 8 godzin na sen. Rzecz tkwi w tym, że trzeba umieć to wszystko połączyć i znaleźć satysfakcję w tym, co się robi na co dzień. Sam urlop nie wystarcza. Potrzebny jest regularny odpoczynek na świeżym powietrzu, zdrowa dieta, sen, rozrywka, spotkania ze znajomymi, czytanie książek, uprawianie sportu.
Pamiętajmy też, by nie koncentrować się na negatywnych myślach, bo te wywołują stres. Zamiast rozpamiętywać porażki, skupiajmy się na tym, co się udało i co może się nam udać.

Wypalenie zawodowe to nie żarty. To początek problemów ze zdrowiem
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wypalenie zawodowe to nie żarty. To początek problemów ze zdrowiem - Gazeta Lubuska

Wróć na lubuskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto