Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żagań. Natalia miała tylko 32 lata. Zabiła ją cukrzyca, dzień przed urodzinami...

Lucyna Makowska
Natalia Łoś z trudem powstrzymywała łzy, patrząc, jak  rozbierany jest jej kiosk. To  wywarło ogromne piętno na jej zdrowiu. Niestety, nie zdążyła nacieszyć się powrotem pawilonu na  dawne miejsce.
Natalia Łoś z trudem powstrzymywała łzy, patrząc, jak rozbierany jest jej kiosk. To wywarło ogromne piętno na jej zdrowiu. Niestety, nie zdążyła nacieszyć się powrotem pawilonu na dawne miejsce. Lucyna Makowska
Nie żyje Natalia Łoś, właścicielka najsłynniejszego chyba kiosku w Żaganiu. Historię jej przepychanek z byłymi władzami miasta i w końcu nakazem wyburzenia pawilonu, wielokrotnie opisywaliśmy w GL.

Natalia Łoś zmarła w żagańskim szpitalu, w poniedziałek 0 22.00, dokładnie dzień przed 33 urodzinami. Od dłuższego czasu chorowała na cukrzycę. Ostatnie pobyty w szpitalach nieco ją wzmocniły. - Walczyła, ale organizm odrzucał przyjmowane pokarmy, była coraz słabsza- mówi pogrążony w rozpaczy Piotr Łoś, ojciec Natalii. - Organizm z dnia na dzień był coraz słabszy, ogólny stan zdrowia się pogarszał, organizm w końcu przestał funkcjonować, siadły nerki wątroba i żołądek. Mieszkaliśmy sami od 18 lat, teraz przyjdzie mi się uporać z tą pustką po córce...

Natalia chorowała, ale nie bez znaczenia był też stres związany z problemami wokół kiosku, który był jedynym źródłem utrzymania młodej kobiety. Wszyscy przyjaciele rodziny przekonują, że to ją dobiło. Martwiła się, bała o przyszłość. W prowadzeniu kiosku pomagał jej ojciec.

- Byliśmy i będziemy z Piotrem na dobre i na złe. Teraz też może na nas liczyć. Od tego są prawdziwi przyjaciele- zapewnia Dariusz Jadach, radny i przyjaciel ojca Natalii.

Przed trzema laty, N. Łoś otrzymała od zarządcy terenu, na którym pawilon stał od ponad 16 lat nakaz jego usunięcia.
Prezes spółki, motywował to względami bezpieczeństwa. Twierdził, że budynek zasłania widoczność kierowcom wyjeżdżającym z parkingu przy Arenie. W jednym z artykułów zamieszczonych w GL mówił o tym także były burmistrz Żagania. Pani Natalia odwoływała się od decyzji, przedkładając nawet listę podpisaną przez 1400 mieszkańców osiedla, którzy opowiedzieli się za pozostawieniem kiosku w dawnym miejscu. To jednak na nic się zdało.

Przeczytaj też:Kiosk w Żaganiu rozebrany w atmosferze politycznej prowokacji

Jesienią 2017 roku, pawilon zrównano z ziemią. Ani mieszkańcy, ani sama właścicielka kiosku nie kryli rozgoryczenia. Przyparta do muru z pomocą ojca zainwestowała w nowy, blaszany pawilon. Wydała na jego zakup 40 tys. zł, złożyła nawet wniosek o nową lokalizację, w pobliżu dawnej, ale nie doszedł do skutku po skardze wniesionej do urzędu przez jednego z mieszkańców. Od tamtej pory kobieta zmuszona była szukać innego miejsca. Dzięki pomocy obecnego burmistrza Andrzeja Katarzyńca, wynajęła pomieszczenia na prowadzenie działalności na sąsiednim osiedlu. Pawilon na ul. Konopnickiej od kilkunastu dni jest zamknięty. Na drzwiach widnieje kartka o rezygnacji z działalności.

W dniu zaprzysiężenia, w zeszłym roku, burmistrz Andrzej Katarzyniec, podkreślał że „chcąc wynagrodzić jej krzywdy” zapewnił, że kobieta będzie mogła wybrać w mieście dowolną lokalizację na swój kiosk. Pani Natalia ze wzruszenia nie potrafiła wówczas ukryć łez. Tak jak wielu obecnych na grudniowej sesji inauguracyjnej...

- Ja spełniłem jej marzenie, niestety, ona nie zdążyła spełnić swojego, szkoda. Na zawsze odeszła tak młoda osoba - mówi A. Katarzyniec.- Byłem częstym gościem w jej kiosku, zawsze miała we mnie wsparcie.
- To dla mnie nie niewyobrażalny ból ojca, który traci dziecko – przyznaje Sebastian Kulesza, wiceburmistrz Żagania, łącząc wyrazy współczucia rodzinie.

Przeczytaj też:Kiosk na cenzurowanym. Kolejna odmowa burmistrza Żagania uderza w przedsiębiorcę

Konferencja alkohol a przemoc w rodzinie. WIDEO:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Żagań. Natalia miała tylko 32 lata. Zabiła ją cukrzyca, dzień przed urodzinami... - Gazeta Lubuska

Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto