Żagań. Ten zawód będzie się starzał...- ostrzegają nauczyciele!

-Nauczyciel- stażysta rozpoczynający pracę zarabia u nas 1 tys. 834 zł netto, kontraktowy- ma na rękę 1 tys. 885 zł, mianowany- 2 tys. 132 zł, a dyplomowany 2 tys. 492 zł – wyliczała na ostatnim posiedzeniu rady miejskiej przewodnicząca żagańskiego ZNP. Do tego dostajemy stażowe, motywacyjne, za wychowawstwa nie są dla wszystkich. Są też godziny doraźne i ponadwymiarowe. Ale dziś się je ma a za chwilę, nie. – Nauczyciel przychodzi do pracy po studiach, a takie pensje – najniższe ma każdy nowo zatrudniany. Nasze szkoły też przystąpią do strajku, i wcale nie chodzi tylko o pieniądze, a o spadek prestiżu tego zawodu, który niestety spada wraz z wynagrodzeniem. Wszystko to sprawi, że zawód będzie się starzał, bo nikt , kto ma ambicje, nie będzie pracował za tak niskie pensje. Strajk nie jest wymierzony przeciwko samorządom, a nieprawdziwym i krzywdzącym informacjom przekazywanym na nasz temat.

Najgorsze że nauczyciele muszą szukać dodatkowych zajęć, by utrzymać rodziny. Przyznaje, że za kadencji minister Zalewskiej nauczyciele dużo stracili. Mowa o dodatkach mieszkaniowych, rzadziej można teraz brać urlopy zdrowotne, wysłużono również drogę awansu zawodowego. Wcześniej awans od stopnia stażysty do nauczyciela dyplomowanego trwał 10 lat, teraz trzeba na to poświęcić 15 lat.

Z. Zawadzka twierdzi, że podwyżka brutto wyniosła 123 zł ( dla dyplomowanego). Nauczyciele są zbulwersowani faktem, że na wiele rzeczy, jak różnego rodzaju programy z serii „+” rząd znajduje pieniądze, na podwyżkę dla pedagogów nie ma pieniędzy.

- Bzdurą jest to, że nauczyciele pracują 18 godzin , a rady pedagogiczne, a spotkania z rodzicami, a przygotowanie się do zajęć?- tego nikt nie liczy.- Kolejną bzdurą jest powtarzanie, że mamy dwa miesiące wakacji. Po zakończeniu roku szkolnego, są rady, a pracę zaczynamy już 20 sierpnia. Do tego rodzice wychodzą z założenia, że to na szkole spoczywa obowiązek wychowania dzieci.

Szefowa ZNP pochwaliła też nową władzę i samorząd miasta, za wyodrębniony dodatek stażowy od pensji zasadniczej dla pracowników obsługi wart jest podkreślenia.- Do tej pory było tak, że ten kto pracował 20 lat w obsłudze i ten, kto do pracy przychodził, pracował za taką samą pensję – wyliczała Z. Zawadzka – teraz , gdy zostało to wyrównane od stycznia, system jest dużo bardziej sprawiedliwy