Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zanurkuje w kraterze uśpionego wulkanu! Jest z Żar

Lucyna Makowska
Żaranin Marcel Korkuś zanurkuje w Argentyńskich Andach
Żaranin Marcel Korkuś zanurkuje w Argentyńskich Andach pixabay
- Zamierzam wejść na najwyższy wulkan świata - Ojos del Salado i zanurkować w kraterze uśpionego wulkanu położonego na wysokości blisko 6500 m n.p.m. w Argentyńskich Andach - mówi Marcel Korkuś, marynarz i płetwonurek i alpinista z Żar.

W marcu dwuosobowa wyprawa wspięła się na jeden z najbardziej niedostępnych wulkanów Cerro Tipas, gdzie żaranin zanurkował w najwyżej położonym jeziorze na świecie - Cazadero w argentyńskich Andach. Wyjątkowo niebezpieczna ekspedycja skończyła się sukcesem. Po blisko miesięcznej wspinaczce, dokładnie 7 marca, Marcel spędził pod wodą 21 minut na głębokości 5 metrów. Asekurował go Bartosz Wnęk ze Stargardu, który też filmował całą wyprawę.

Jezioro, którego nikt dotąd jeszcze nie sfotografował, ma wymiary 200 na 90 metrów. W dniu nurkowania wiatr osiągał prędkość 100 km na godzinę i padał śnieg. Aura tego dnia nie była ich sprzymierzeńcem. Ale ekipie udało się szczęśliwie zejść na dół. Alpiniści przywieźli ze sobą próbki skał.

Ale to jedynie zaostrzyło apetyt na przygodę naszego śmiałka. M. Korkuś planuje kolejną wyprawę, jak sam mówi, chyba już ostatnią związaną z nurkowaniem wysokogórskim.

- Tym razem wyruszam, aby zanurkować jeszcze wyżej. Zamierzam wejść na najwyższy wulkan świata - Ojos del Salado i zanurkować w kraterze uśpionego wulkanu położonego na wysokości blisko 6500 m n.p.m. również w Argentyńskich Andach - wyjaśnia. - Tym samym chcę pobić swój dotychczasowy rekord świata i przekroczyć granicę ludzkich możliwości.

Ta skomplikowana nurkowo i logistycznie wyprawa ma szansę przejść do historii ze względu na brak już wyżej położonych zbiorników wodnych na naszej planecie. Wyprawa wymagać będzie żelaznej kondycji i świetnej aklimatyzacji. Przyjdzie mu się zmierzyć z dużą wysokością, wiatrami potrafiącymi wiać w tamtym rejonie do 400 km na godzinę i dobową różnicą temperatur sięgającą 40 stopni Celsjusza oraz bardzo suchym powietrzem z ponad połowę mniejszą zawartością tlenu. Start wyprawy już na początku grudnia.

Przeczytaj również: Przejechali ponad 8 tys. km rowerami. Gorzowianie wrócili z wyprawy po Amazonce [WIDEO]

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto