Do zdarzenia doszło późnym popołudniem, około godz. 18.30 we wtorek 27 lipca. Ojciec chłopca stracił go tylko na chwilę z oczu. W tym czasie dziecko wpadło do zbiornika, który miał być wcześniej przykryty.
- Tata, pod którego opieką było dziecko, stracił je na chwilę z oczu. Po chwili znalazł je w zbiorniku i z pomocą sąsiada wyciągnął - mówi nam komisarz Aneta Berestecka, rzeczniczka KPP w Żarach.
Dziecko zostało zabrane do szpitala śmigłowcem, a miejsce lądowania zabezpieczali żarscy strażacy. Na szczęście chłopcu nic poważnego się nie stało, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak udało nam się ustalić, wskutek zdarzenia dziecko doznało kilku otarć.
Jak informuje kom. Berestecka, policja zdarzenie to zakwalifikowała, jako nieszczęśliwy wypadek.
Przeczytaj też:
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?