ŻARY Napad, pościg, kolczatki, blokady. Akcja żarskiej policji. Co się wydarzyło? Spokojnie, to tylko policyjne ćwiczenia
Zamaskowany mężczyzna napadł na stację paliw Takie zgłoszenie otrzymał dyżurny z żarskiej policji. Zamaskowany mężczyzna miał napaść na stację paliw. Ale to nie koniec. Kijem bejsbolowym sterroryzował pracownika, zabrał pieniądze i odjechał. - Po kilku minutach dyżurny otrzymuje kolejną informację od nieznanego kierowcy, że kierujący pojazdem jedzie z dużą prędkością i stwarza zagrożenie na drodze. Marka i kolor pojazdu jest zgodna z tym, którym poruszał się sprawca napadu. Ta cenna informacja trafia do patroli. Na trasie ucieczki zostaje ustawiony posterunek blokadowy, a policjanci rozwijają kolczatkę i przerywają ucieczkę, zatrzymując mężczyznę - informuje kom. Aneta Berestecka, rzeczniczka żarskiej policji. Czytaj także: ŻARY. Kierowca nagle wrzucił wsteczny i chciał rozjechać policjantów. Padły strzały. Policjanci ruszyli za uciekinierem w pościg