To wielka akcja zakończona sukcesem. W ciągu dwunastu dni udało się zebrać ponad 111 tysięcy złotych na Siepomaga.pl, do tego licytacje na grupie i ogromne wsparcie dla Aliny Pleban. Żaranka, dla której zorganizowano zbiórkę jest już w Kluczborku, w prywatnej klinice. W chwili, gdy to piszemy (wtorkowy poranek) operacja wycięcia guza trwa. Jej koszt to 95 tysięcy złotych. Jeszcze na początku września ta kwota dla rodziny pani Aliny była tylko marzeniem, dzięki zbiórce, ogromnemu wsparciu ponad 1.200 osób, to marzenie stało się realne. Teraz pozostaje tylko trzymanie kciuków za powrót do zdrowia.
CZYTAJ TEŻ
Dziękują za każdy grosik i złotówkę
Przypomnijmy, pani Alina cierpi na złośliwą odmianę glejaka. Zaczęła chorować w 2020 roku, wtedy guz został wycięty, a po długiej terapii żaranka wróciła do zdrowia. Ale nowotwór wrócił ze dwojoną mocą.
- Wirzymy, że mama pokona chorobę i znowu będzie mogła zajmować się tym, co kocha najbardziej, śpiewem, działką, a przede wszystkim rodziną - mówią córki pani Aliny. - Ogromnie dziękujemy za wsparcie od mieszkańców Żar i nie tylko, bo pomoc szła z całego świata. Każdemu z osobna jesteśmy wdzięczni za każdy grosi, złotówkę, jaką wpłacili. Dla nas to niewyobrażalna pomoc, teraz modlimy się, żeby wszystko dobrze się zakończyło, żeby mama wróciła do zdrowia. Dziękujemy!
Najlepsze produkty spożywcze dla kobiet 40+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?