Zbiórka dla Ukrainy w Żarach. Folwark Zamkowy jest za mały na ilość darów, wkrótce zmieni się miejsce ich przyjmowania

Od niemal dwóch tygodni trwa zbiórka darów na rzecz uchodźców z Ukrainy. Ilość darów, jak trafiła do Folwarku Zamkowego przerosła najśmielsze oczekiwania organizatorów. W ogromnej większości jest to odzież, która oczywiście jest potrzebna uchodźcom, ale pod warunkiem, że jest w dobrym stanie i są to rzeczy faktycznie przydatne do użycia. Obecnie żarski oddział PCK apeluje o to by nie przynosić darów innych, niż środki opatrunkowe.

Potrzebne są m.in.:

• bandaże,
• igły,
• strzykawki,
• środki dezynfekujące

Ponieważ, jak się okazało, Folwark Zamkowy jest za mały na punkt zbiórki, rzeczy dla uchodźców będą tutaj składowane tylko do końca miesiąca. Od kwietnia PCK będzie działać w budynku dawnej szkoły przy ulicy Staszica.
- Nie spodziewaliśmy się tego, że powierzchnia Folwarku będzie za mała na pomieszczenie wszystkich darów. Potrzebujemy większej przestrzeni, dlatego zbiórka z Folwarku będzie przeniesiona na Staszica - mówi Olaf Napiórkowski, wiceburmistrz Żar.
Jeden z magazynów udostępniła żarska firma METAL Makowska.

W związku ze zbiórką, Targ Śniadaniowy, który zawsze odbywał się w hali Folwarku w najbliższą niedzielę odbędzie się planowo, ale tylko na powietrzu, na folwarcznym dziedzińcu.
Tak wyglądał pierwszy dzień zbiórki