Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zieloni: Chcemy powstrzymać tę bezsensowną wycinkę drzew!

Lucyna Makowska
- Do tej pory nikt nie miał wiedzy, że w pasie wycinki żyją chronione gatunki- tłumaczyła podczas wtorkowego spotkania ze starostą Alina Rapacz z ruchu Zieloni- może to ocali drzewa?
- Do tej pory nikt nie miał wiedzy, że w pasie wycinki żyją chronione gatunki- tłumaczyła podczas wtorkowego spotkania ze starostą Alina Rapacz z ruchu Zieloni- może to ocali drzewa? Lucyna Makowska
Organizacje ekologiczne z Żar od grudnia próbują powstrzymać masową wycinkę drzew na nasypie linii kolejowej na trasie Żary- Kunice. Zgody na nie wydał już dwa lata temu starosta żarski.

Pod łańcuchy pił ma pójść tylko na odcinku trzech kilometrów 3300 drzew różnej wielkości. Kolej tnie wszystko w pasie 15 metrów od osi torów. Drwale weszli na nasyp już w połowie grudnia. Wiele z drzew już poległo, jednak ekologom kilka udało się uratować. Dwa okazałe dęby na swoim terenie chce ocalić przed wycinką mieszkaniec ul. Sarniej. W poniedziałek na miejsce ściągnął organizacje ekologiczne z Żar. Na odsiecz wysłano tam dwa radiowozy i funkcjonariuszy Służby Ochrony Kolei. - Kilka razy protestowaliśmy, próbując wstrzymać wycinkę- mówi Danuta Styś, ze stowarzyszenia Eko-Lubusz.- Pomijając ekologiczny aspekt tego nagminnego cięcia drzew, wskazujemy jak to narusza konstrukcję nasypu.

We wtorek organizacje ekologiczne kolejny raz spotkały się ze starostą żarskim.-Kolej mówi o bezpieczeństwie pasażerów, a czy ktoś pomyślał o naszym bezpieczeństwie- pyta pani Magdalena?- Mieszkamy w sąsiedztwie nasypu, gdzie już są czynne osuwiska, a co będzie za kilka lat, jak korzenie ściętych drzew uschną?

[gal][/gal]

-A co z gatunkami chronionymi zamieszkującymi ten teren- dopytywała Alina Rapacz z partii Zieloni, którzy w miniony wtorek przyszli do starosty przedstawić swoje argumenty. - To jedyna podstawa do wstrzymania wycinki, a wiemy, że takiej ekspertyzy wcześniej nie było.

[wytloczenie]- Taką ekspertyzę z pełną dokumentację powinny zrobić zainteresowane osoby prywatne, nie starostwo. W tym przypadku ustawa o ochronie przyrody nie obowiązuje, nadrzędną jest ustawa o transporcie kolejowym i bezpieczeństwo pasażerów, na które kolej się powołuje- tłumaczył Józef Radzion, starosta żarski. - Podejmowaliśmy różne działania na pisma od organizacji ekologicznych. Nie możemy nic więcej zrobić.
[/wytloczenie]
Protestujący twierdzą, że to wycinka uszkadza infrastrukturę kolejową, mieszkający w sąsiedztwie trakcji boją się o własne bezpieczeństwo, PKP zaś decyzje o wycinkach motywuje tym, że stary drzewostan niszczy sieć, stwarza zagrożenie dla podróżnych.

Część wycinanych drzew leży na terenie PKP część na terenie Nadleśnictwa Lipinki. Firma tnie drzewa wzdłuż linii 282 od Klikowa
( woj. Dolnośląskie), aż po Żary. Część terenu podlega administracyjnie pod powiat żarski, część pod żagański. Zezwolenia dla kolei, jak mówią mieszkańcy na „rżnięcie piłą mechaniczną”, wydawali starostowie obu powiatów, jeszcze w lipcu 2017 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zieloni: Chcemy powstrzymać tę bezsensowną wycinkę drzew! - Plus Gazeta Lubuska

Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto