To nie był dzień podopiecznych Jarosława Gada. Po poprzednich świetnych meczach kontrolnych przyszedł czas na zimny prysznic, który kuniczanom zafundowała Pogoń Przyborów. Podopieczni Rafała Galasa, grający na co dzień w tej samej klasie rozgrywkowej, już w pierwszych 20 minutach strzelili 2 bramki i mogli spokojnie kontrolować przebieg gry. Co prawda Unia próbowała zmienić wynik i zaczęła w końcu śmielej atakować, ale niestety nie przekładało się to na zdobycze bramkowe. Za swoją otwartą grę została skarcona, bo Pogoń wyprowadziła skuteczną kontrę i dostrzeliła Unii jeszcze jednego gola, ustalając wynik spotkania na 3:0.
Strzelcy bramek: Marcel Napieralski, Oliver Gibała i Sebastian Bugajewski.
Jarosław Gad żywiołowo reagujący na to co działo się na boisku, nie był zadowolony z postawy swojego zespołu.
-Pierwsze 20 minut bardzo słabe w naszym wykonaniu(strata dwóch bramek). Potem zaczęliśmy śmielej dochodzić do głosu, ale nie przekładało się to na bramki. Druga połowa to nasza przewaga, z której w zasadzie nic nie wynikało(brak bramek), a potem przy naszej przewadze przeciwnik wyprowadził kontrę i było 3-0 i po meczu. Był to prawdziwy zimny prysznic dla zespołu-skomentował Jarosław Gad.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?