Zmarł Mirosław Daszkiewicz
Historia Mirosława Daszkiewicza (60 lat +) przypomina losy amerykańskiego boksera, Rocky’ego Balboa. Wszystko, co osiągnął, musiał sobie wywalczyć.
Pierwsi kulturyści z gazet
- Ja miałem 14 lat, a Mirek 17 lat - wspomina Jerzy Szpajchler, sąsiad Mirka z ul. Dworcowej. - Wpadła nam w ręce amerykańska gazeta o kulturystyce. Nie znaliśmy języka angielskiego, ale zdjęcia nas zafascynowały. Zaczęliśmy szukać informacji na ten temat Przeglądzie Sportowym i w Żołnierzu Polskim na ostatniej stronie. Tam były informacje o kulturystyce. Potem zaczęliśmy robić własnoręcznie ciężary. Jeden z pierwszych był z koła z drezyny, ale się nie sprawdził, bo pałąk był bardzo gruby i trudno było go objąć dłońmi. Sztangę zrobiliśmy za pomocą betonu w wiaderkach i zatopionej w betonie rury. Ćwiczyliśmy w piwnicy naszego domu przy ul. Dworcowej.
Po jakimś czasie okazało się, że inni chłopcy nie mają serca do sportu. Tylko Mirek miał upór i determinację.
Mirosław Daszkiewicz pracował w żagańskiej fabryce zamrażarek
Jako młody człowiek pracował w dawnym Zamexie (o historii zakładu pisaliśmy na naszym portalu), ale jego przełożeni nie chcieli zwalniać go na zawody. To nie zniechęciło Mirka. Nie poddawał się i ćwiczył nawet podczas przerw śniadaniowych. Podciągał się na drążku, podnosił ciężarki. W osiągnięciu szczytu formy i kariery pomógł mu wyjazd do Lubina i zapisanie się do klubu Tridon.
Dogonił Arnolda Schwarzeneggera
Dzięki swojemu uporowi i wsparciu został wielokrotnym mistrzem Polski, finalistą mistrzostw Europy, pierwszym Polakiem, który zdobył tytuł Mister Uniwersum w kulturystyce. Największy rozkwit kariery Mirosława Daszkiewicza przypadła na lata 90. XX wieku. Jako jedyny Polak wziął udział w prestiżowych zawodach Mister Olympia. Zajął 16. miejsce na świecie, co było ogromnym sukcesem. Kilkanaście razy z rzędu ten tytuł zdobywał Arnold Schwarzenegger. Po zakończeniu aktywnej kariery sportowej zajął się prowadzeniem siłowni w Żaganiu i trenowaniem innych.
Kolega z podwórka
Mirosław Daszkiewicz był moim starszym kolegą z podwórka, którego bardzo podziwiałam. Mówił mi, że siłownia jest najlepszą formą terapii.
- Jeśli ktoś regularnie chodzi na siłownię, łatwiej przechodzi kontuzje i szybciej wraca do zdrowia - tłumaczył mi swoją aktywność, gdy już nie starał się o sportowe laury. - Ja sam jestem tego przykładem. Wyczynowy sport spowodował u mnie problemy z kręgosłupem, ale dzięki ćwiczeniom jestem wciąż w dobrej kondycji, a gdy coś mi dolega, szybko wracam do zdrowia.
Polub nas na fb
Kochał kolarstwo
Oprócz kulturystyki jego drugą pasją było kolarstwo górskie. W 2014 roku został uhonorowany tytułem „Zasłużonego dla Miasta Żagania”.
Dzięki niemu, w hali sportowej Arena w Żaganiu odbyła się gala kulturystyczna. - Zachęcam do uprawiania tego sportu ludzi w średnim wieku - mówił. - Już nie wyczynowo, a rekreacyjnie, to bardzo ważne dla zdrowia.
Zobacz film Kroniki Kulturystki - Olimp Sport Nutrition o urwanej karierze Mirosław Daszkiewicza
- Mirosław Daszkiewicz cierpiał na przewlekłą chorobę dziedziczną - mówi Artur Niezgoda. - Jego odejście jest dla nas bardzo trudne. Szkoda, że taki człowiek nie był doceniany za życia. Dopiero po jego śmierci ludzie będą o nim mówić i wspominać jego osiągnięcia.
promocja aplikacji nasze miasto
Pobierz
Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste:
- Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz "Żary"
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?