Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy powinni trenować, ale... „na władzę, nie poradzę”

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Żużlowcy PGE Ekstraligi nie rozpoczną sezonu 2020 wcześniej niż 1 maja.
Żużlowcy PGE Ekstraligi nie rozpoczną sezonu 2020 wcześniej niż 1 maja. Mariusz Kapała
- Niby człowiek wiedział, a jednak się łudził, że po przełożeniu pierwszych kolejek w żużlowych ligach, uda się uratować termin inauguracji cyklu Grand Prix na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Przecież to dopiero druga połowa maja, tak bardzo chciałoby się wierzyć, że paskudny koronawirus da nam już wtedy wszystkim normalnie żyć - pisze Cezary Konsraki, dziennikarz „Gazety Lubuskiej". - Niestety, nie zanosi się na to, dlatego Polski Związek Motorowy słusznie już teraz, bez większych komplikacji, żużlowe święto narodowe przełożył na sierpień.

Najgorsze jednak w tym jest to, że dziś nie możemy być pewni, czy i ta data zostanie utrzymana. Jeśli do sierpnia nie uda się rozegrać turnieju Grand Prix, to pewnie nie odbędzie się cały cykl.

ZOBACZ TEŻ

Dziś coraz częściej pada pytanie, które miesiąc temu brzmiałby jak niedorzeczność: Czy żużel w ogóle ruszy w tym roku? Działacze – ci krajowi i ci międzynarodowi – są optymistami. W Polsce mówią, że jeśli liga ruszy nawet w czerwcu, to da się ją rozegrać w całości i zakończyć w październiku. A jeśli nie ruszy do tej pory, to ponoć są już gotowe scenariusze na inny schemat rozgrywek tak, żeby uratować cokolwiek. Z kolei ludzie zarządzający światowym żużlem są gotowi na skrojenie Grand Prix o kilka turniejów i jazdę nawet w listopadzie. Zmodyfikować da się wiele, ale najgorsza jest niepewność dotycząca tego, kiedy będzie można zacząć to robić. Przecież nikt nie zna terminu ustąpienia zarazy.

Trwa głosowanie...

Czy żużlowcy powinni dostać zgodę na indywidualne treningi na torach?

Nikt nie wie też, jak będzie wyglądał żużel po koronawirusie. Ile meczów zostanie rozegranych, a ile imprez odwołanych? Jakie straty poniosą kluby i zawodnicy? Którzy sponsorzy zostaną przy czarnym sporcie, a którzy będą zmuszeni odejść? To pytania bez odpowiedzi, dlatego dziwię się niektórym mediom sugerującym, w jaki sposób – już po wszystkim - będą zarabiać żużlowcy i za jakie stawki powinni się ścigać. Takie spekulacje nie dadzą sensownych odpowiedzi. Nie podoba mi się też nagonka na braci Pawlickich, którzy na przydomowym torze urządzają sobie treningi na motocyklach. Żużlowcy spędów wielkich nie robią, dlaczego więc nie mogą korzystać z dobrodziejstwa, jakie posiadają? Zresztą, podtrzymuję swoje zdanie, że zawodnicy indywidualnie mogliby trenować na każdym torze. Tylko, że teraz to już w zasadzie niemożliwe, skoro państwowe władze nie pozwalają nam w zasadzie ruszać się z domów. Cóż, „na władzę, nie poradzę”…

ZOBACZ TEŻ

WIDEO: Żużlowcy Falubazu Zielona Góra na zgrupowaniu w Świnoujściu

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Lubuskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zielonagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto