Dla kogo są te ławki?
Jeden z przesądów mówi, że na kogo spadnie ptasia kupa, ten może spodziewać się bogactwa, ale w gorzowskim Parku Róż próżno szukać spragnionych tego szczęścia. Parkowe ławeczki świecą pustkami, a mieszkańcy omijają je z daleka. Ławki nie zachęcają do odpoczynku, bo niemal wszystkie są upstrzone ptasimi nieczystościami. Problem wraca co jakiś czas, ale najgorzej jest właśnie wiosną.
Na tych ławkach nie da się usiąść, bo wyglądają po prostu obrzydliwie. Zamiast sympatycznej przechadzki parkowymi alejkami jest właśnie taki okropny widok. A tu przecież spacerują rodziny z małymi dziećmi, które biegają i wszystkiego dotykają. Tak nie powinno być - mówią gorzowianie.
A może to na szczęście?
Mieszkańcy patrzą, zastanawiają się i nie rozumieją, dlaczego nowe ławki ustawiono tuż pod drzewami.
Przecież chyba każdy, kto kiedykolwiek odwiedzał park widział, że stare ławki stojące w tym miejscu były tak samo zapaskudzone. Dlaczego nowe zostały ustawione w ten sam sposób? Może to na szczęście? - pytają.
I tu od razu rodzą się pomysły na to jak z tym brudnym problemem sobie poradzić. Te są najróżniejsze. Niektórzy sugerują wycięcie drzew w parku lub chociaż przycięcie gałęzi nad ławkami. Inni podpowiadają przeniesienie ławek w bardziej dogodne miejsce albo zamontowanie dźwiękowych odstraszaczy ptaków. Rozwiązań jest wiele, ale póki co pozostaje jedynie doraźne sprzątanie.
Wygonić ptaków z parku się nie da, wyciąć drzew również. Mamy też teraz taki niezbyt dogodny okres, bo drzewa jeszcze się nie zazieleniły i wszystkie ptasie odchody faktycznie lądują na ziemi albo na ławkach. Ale te nieczystości będą uprzątnięte. Zlecenie dla firmy, która się tym zajmie zostało już wystawione i w najbliższym czasie ławeczki zostaną umyte - zapewnia Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy gorzowskiego magistratu.
Miasto zapowiada, że tego typu prace będą realizowane systematycznie.
Zobacz też:
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?