Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Promień Żary ponownie zagra w 4. lidze! Zwycięstwem na Sprotavią zapewnił sobie awans

Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Promień Żary po pięcioletniej banicji w okręgówce awansował do 4.ligi. Żaranie pokonali Sprotavię Szprotawa 4:1 i na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek zapewnił sobie awans.

Mecz rozpoczął się od szybko strzelonej bramki dla gospodarzy. Już w 3. minucie strzałem do pustaka Olaf Żubrowski dał prowadzenie Sprotavii. Niestety potem pogoda zdeterminował to widowisko. Od 15. minuty nad stadionem rozpętała się nawałnica i trwała nieprzerwanie do końca pierwszej części. W ulewnym deszczu i porywistym wietrze Promieniowi udało się w końcu wyrównać, a zrobił to w 38. minucie Kuba Księżniak.

Promień Żary ponownie zagra w 4. lidze! Zwycięstwem na Sprot...

W drugiej części na szczęście deszcz przestał padać, ale nadal był zimno.

W drugiej połowie przestało padać

Na szczęście piłkarze obu drużyn chcieli się rozgrzać i wysuszyć mokre koszulki na sobie, sędziowie zmienili stroje z niebieskich na żółte, a przede wszystkim na suche i na pewno nie odczuwali tak chłodu. Zwłaszcza, że w drugiej połowie tak naprawdę w końcu były prawdziwe emocje. Najpierw na listę strzelców wpisał się Jędrek Kononowicz. Piłka po jego mocnym strzale odbiła się w drodze do bramki od obrońcy i wpadła do siatki. Potem wszystko potoczyło się już lawinowo. Najpierw wynik podwyższył Marek Wolak, a potem zrobił to Kuba Księżniak. Co prawda miejscowi protestowali twierdząc, że obie bramki padły ze spalonego, ale sędzia zawodów Andrzej Paprzycki oba gole uznał za prawidłowo zdobyte, a krewkich działaczy Sprotavii ukarał najpierw żółtymi kartonikami, a potem kartką czerwoną.
Promień wygrał w Szprotawie 4:1 i może cieszyć się z upragnionego awansu do 4. ligi.

Małgorzata Fudali Hakman

Marek Homik(Promień Żary):Tracimy szybko bramkę po dobrze wyprowadzonej kontrze Szprotawy, ale po tym gongu już tylko było kwestią czasu zanim strzelimy bramki . Tak się dzieje i mamy długo wyczekiwany awans. Teraz za cel mamy wygrać ligę. A tymczasem świętujemy

Jędrzej Kononowicz(Promień Żary)Przez pierwsze 15 minut nie układało nam się to spotkanie straciliśmy szybko bramkę. Później kontrolowaliśmy to spotkanie w 100%. Bardzo długo utrzymywaliśmy się przy piłce, stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji, które zamieniliśmy na bramki. Ostatecznie wygrywamy i świętujemy awans do 4 ligi.

Marek Wolak(Promień Żary): Początek meczu trochę ospale wyszliśmy, bo Szprotawa po ładnej akcji strzeliła nam bramkę i to tyle co mogę o nich powiedzieć, a jeszcze o zachowaniu bezczelnym i aroganckim zawodników oraz osób, które siedziały na ławce rezerwowej. Później to już tylko dominacja Promienia. Mimo straconej bramki nie spuściliśmy głów i graliśmy mądrze, czyli kreowaliśmy składne i spokojne akcje, które doprowadziły nas do tak efektownego zwycięstwa i awansu. Awans jest nasz! Dziekuję i pozdrawiam panów ze Szprotawa, którzy nie mogą się pogodzić z porażką

Fragmenty meczu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto