Stulatki w gminie Żary. Pani Jadwiga i pan Mieczysław żyją już sto lat! Oboje są w świetnej formie

Jadwiga Nowakowska mieszka w Grabiku. Mieczysław Lubański w Kadłubii. Łączy ich to, że oboje są mieszkańcami gminy Żary i w odstępie kilku dni każde z nich świętowało setne urodziny. Co zrobić, żeby przeżyć cały wiek? Patrząc na zdjęcia jubilatów wygląda na to, że wystarczy mieć w sobie pogodę ducha. Stulatków z kwiatami, życzeniami odwiedził Leszek Mrożek, wójt gminy, wraz z pracownikami, sołtysami.

- Proszę przyjąć specjalne gratulacje i życzenia kolejnych długich lat życia w zdrowiu, w gronie kochającej rodziny, cierpliwości w zmaganiu się z wszelkimi niedogodnościami dnia codziennego - mówił wójt.

Jaka jest recepta na długowieczność? Pani Jadwiga, przyszła na świat 4 kwietnia 1922 roku w Romanowej z powiecie tarnopolskim. Po wojnie, wcześniejszych robotach przymusowych w Niemczech, trafiła do Pietrzykowa w okolicy Żar, gdzie poznała przyszłego męża Wiktora. Doczekała się czwórki dzieci, ośmiorga wnuków i tyle samo prawnuków. Jak czytamy na stronie gminy, dopiero kilkanaście lat temu musiała pójść do lekarza i okazało się wówczas, że nie ma nawet wybranego lekarza rodzinnego. Energii wciąż jej nie brakuje, pani Jadwiga wciąż uprawia własny ogródek warzywny.

Pan Mieczysław ma jeszcze energię do tańca. Urodził się 1 kwietnia 1922 roku w Głuchowie w kieleckim. Zanim trafił na ziemie odzyskane, walczył w partyzantce, potem wstąpił do wojska, gdzie służbę zakończył w stopniu sierżanta. Po wojnie trafił do Kadłubii, gdzie zajmował się rolnictwem i pełnił funkcję sołtysa. Z żoną Zuzanną doczekali się trojga dzieci, ośmiorga wnucząt i jedenaścioro prawnucząt. Dziś mieszka sam, ale doskonale sobie radzi, a pomaga mu sąsiad Albert Warzywoda oraz córka, która regularnie odwiedza tatę.
Jubilatom życzymy przeżycia kolejnej setki lat w zdrowiu i takiej pogodzie ducha.

źródło: Gmina Żary