Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To był prawdziwy kubeł zimnej wody! Delta Sieniawa Żarska sprowadziła Stal Jasień do parteru i tam wyliczyła do 5

Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Małgorzata Fudali Hakman
Od meczu na szczycie pomiędzy Deltą Sieniawa Żarska, a Stalą Jasień rozpoczęły się rozgrywki w 4 grupie A klasy.

Stal Jasień przez rozgrywki żarskiej B klasy przeszła jak burza. Nie przegrała na boisku żadnego meczu, bo walkower z Iskrą Jabłoniec był wypadkiem przy pracy. Spektakularnie awansowała do A klasy i w tym sezonie drużyna z Jasienia, nazywana Lubuską Wieczystą, oczywiście jest upatrywana do bezproblemowego awansu do klasy okręgowej, a
zwycięstwa, do których przyzwyczaiła kibiców grając w B klasie, miały być normalnością i regułą. No może nie tak wysokie jak w „bundeslidze”, ale 3 punkty miały być łatwe, szybkie i przyjemne.

Stal uśpiona a Delta podrażniona

Pierwszy mecz w A klasie przyszło podopiecznym Sylwestra Buczyńskiego zagrać ze spadkowiczem, do tego bardzo wkurzonym ostatnią potyczką z LZPN. Sieniawianie na murawę wyszli wcale nie speszeni znanymi nazwiskami w drużynie rywali, a wręcz przeciwnie, zaatakowali odważnie i już w 8. minucie Mariusz Sokołowski otworzył wynik. Potem przez następne 30 minut Delta nie dała stali rozwinąć skrzydeł, a swój szoł rozpoczął Dawid Wójcik, który niczym Usain Bolt śmigał między bardzo wolnymi obrońcami gospodarzy i zdobywał bramkę za bramką. W pierwszej strzelił ich dwie, a hat tricka skompletował na początku drugiej części spotkania.

Tak cieszył się "Wuja" z każdego gola

Małgorzata Fudali Hakman

Okińczyc kontra reszta

Niestety wtedy sieniawianie się cofnęli, a i sił zaczęło brakować, bo piłkarzy gości łapały skurcze jeden po drugim. Wtedy do głosu w końcu doszli miejscowi, którzy rzucili się na przyjezdnych jak wygłodniałe wilki. W 20 minut Wojciech Okińczyc strzelił Delcie 3 gole (kolejny hat trick w tym meczu) i podopieczni Sylwestra Buczyńskiego nawiązali kontakt z dotychczas koncertowo grającym przeciwnikiem. Gdy do końca spotkania pozostało jeszcze parę minut, Stalowcy, chcąc wyrównać, zaryzykowali i to zemściło się kontrą i faulem na polu karnym, po którym sędzia Michał Zięba podyktował karnego. Bartek Pruchniak pewnie wykorzystał jedenastkę, ustalając wynik spotkania na 5:3 dla Delty Sieniawa Żarska.
Fragmenty meczu

Wypowiedzi trenerów

-Mecz oceniam na plus dla nas. Bardzo dobra pierwsza połowa. Stal Jasień nas niczym nie zaskoczyła, skupialiśmy się na sobie i w pełni zasłużone zwycięstwo do przerwy. Drugą połowę mogę określić tylko jednym stwierdzeniem. Mój błąd w ustawieniu zespołu i brak reakcji na przeszergowanie w zespole z Jasienia. Najważniejsze, że 3 punktu pojechały z nami do Sieniawy-podsumował Marek Sitarek, trener Delty Sieniawa Żarska.

Małgorzata Fudali Hakman

-Spodziewałem się takiego meczu i przed spotkaniem uczulałem swoich zawodników, że coś takiego Mozę się zdarzyć. Niestety niektórzy myślami byli jeszcze na urlopie albo byli przekonani, ze jesteśmy jeszcze w B klasie. I niestety to się zemściło. To był prawdziwy kubeł zimnej wody na nasze głowy. Pierwsza połowę przespaliśmy, a Delta wykorzystała swoje atuty, czyli szybkich skrzydłowych, z którymi obrona nie dawał sobie rady. W drugiej połowie zaryzykowaliśmy i wyszliśmy bardziej ofensywnie, co się opłaciło i doprowadziliśmy do stanu 3:4. Niestety piąta bramka byłą konsekwencją otwartej gry-stwierdził Sylwester Buczyński, trener Stali Jasień.

Małgorzata Fudali Hakman
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto