Tragedia pod Żarami. Ruszyła oficjalna zbiórka, z której dochód będzie przeznaczony na odbudowę spalonego domu w Łazie

Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w sobotę 17 czerwca. Połowa tzw. bliźniaka spłonęła doszczętnie na oczach czteroosobowej rodziny. Właścicielka domu w rozmowie z nami, w poniedziałkowy poranek, przyznała, że skala zniszczeń dopiero do nich dociera. W dwadzieścia minut stracili wszystko co mieli, to tylko lekko licząc, straty na milion złotych. W spalonej części domu (druga część bliźniaka została praktycznie nietknięta) mieszkała czteroosobowa rodzina, wśród nich dwoje dzieci - Maja - 8 lat i Julia - 2 latka.

We wtorek ruszyła oficjalna zbiórka, potwierdzona przez poszkodowanych. Dzięki niej być może uda się choć częściowo odbudować to, co spłonęło. Odzew jest ogromny. LINK DO ZBIÓRKI
Jak się okazuje, nie tylko finansowa pomoc jest ważna. We wtorek w Łazie ruszyła także akcja porządkowa, do której włączyło się wiele chętnych osób.

Wczorajszy dzień ( wtorek 20.czerwca) był dla nas totalnym szokiem do teraz nie możemy uwierzyć. Wczoraj łącznie było u nas i pomagało nam 28 osób !!!! dzięki temu wykonaliśmy ogroooomną robotę. Dzięki Wam wczoraj wyjechało od nas 5 największych kontenerów po brzegi wypchane zgliszczami. Opróżniliśmy praktycznie całe pogorzelisko. Zostały zdjęte pozostałości po dachu. Jesteście niesamowici ! bez Was kochani to było by NIEREALNEEEEE !!! - czytamy w komentarzu pod zbiórką

Ośmioletnia Maja jest uczennicą Katolickiej Szkoły Podstawowej. Dyrekcja szkoły poinformowała w mediach społecznościowych, że w ofiara z tacy, zbierana podczas mszy na zakończenie roku szkolnego w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, zostanie przeznaczona na pomoc pogorzelcom. Dodatkowo, poproszono o to by nie kupować nauczycielom kwiatków na zakończenie roku, w zamian za to przekazać planowane na ten cel fundusze, wychowawcy. Zebrana kwota również trafi na zbiórkę.
- Dziękujemy wszystkim za pomoc i udostępnianie linku do zbiórki - mówią poszkodowani.