Wpadł na kradzieży, ale na sumieniu miał dużo więcej. Policjanci znaleźli broń i narkotyki

Zgłoszenie o usiłowaniu kradzieży słupków ogrodzeniowych na działkach otrzymał dyżurny żarskiej komendy. Na miejsce natychmiast udali się policjanci służby patrolowej. Zauważyli tam mężczyznę, który w wbiega do busa i szybko odjeżdża. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, ale kiedy kierowca je zignorował rozpoczęli pościg.

Mężczyzna nie reagował na sygnały i kilkukrotnie zajeżdżał policjantom drogę. W pewnym momencie skręcił w drogę gruntową i zwolnił. Funkcjonariusze wykorzystując ten moment wybiegli z radiowozu i przy użyciu siły wyciągnęli mężczyznę z samochodu. Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się, że jest on poszukiwany, posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz ma cofnięte uprawnienia do kierowania - relacjonuje podinspektor Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Na tym jednak nie koniec, bo szybko okazało się, że uciekinier ma na sumieniu jeszcze inne przewinienia. Podczas przeszukania jego samochodu policjanci znaleźli dwie jednostki broni, na które nie posiadał zezwolenia oraz ponad sto sztuk amunicji różnego kalibru.

Do samochodu, którym się poruszał przytwierdzone były tablice rejestracyjne przypisane do innych pojazdów. Podczas przeszukania w miejscu zamieszkania mężczyzny policjanci znaleźli jeszcze narkotyki. Przeprowadzony test wykazał, że jest to metamfetamina. Wszystkie rzeczy zostały zabezpieczone do prowadzonego postępowania, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie oczekiwał na dalsze czynności - dodaje Marcin Maludy.

Policjanci zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił przedstawić podejrzanemu sześć zarzutów. Trzydziestodziewięciolatek został przesłuchany w prokuraturze i aresztował na trzy miesiące.

Zobacz również:

• Makabryczny wypadek koło Zielonej Góry. Ciągnik zmiażdżył kierowcę