Przed południem w wyborczą niedzielę otrzymaliśmy zgłoszenie od Czytelnika o możliwej nieprawidłowości, do której ma dochodzić miejscowej w komisji obwodowej. Zdaniem mieszkańca głosujący dostają w lokalu wyborczym dwie karty, jedna jest sondażowa.
- To podejrzane. Przecież nie można prowadzić sondażu w lokalu - stwierdził.
Sondaż w Przyborowie
Sprawdziliśmy zgłoszenie na miejscu. Stolik pań z jednego z instytutów badawczych jest w szkole podstawowej. To miejsce można zobaczyć zaraz po wejściu do szkoły. Do siedziby komisji trzeba przejść dalej.
Zapraszają wyrywkowo wyborców, którzy wychodzą z głosowania. Jeśli mieszkańcy wyrażają zgodę, wypełniają ankietę.
Przewodniczący komisji wyborczej Radosław Kołpaczek zapewnia, że panie prowadzące sondaż nie stawiały swojej urny w lokalu wyborczym. Nikt też nie zgłosił mu nieprawidłowości. - Wszystko odbywa się zgodnie z przepisami - podkreśla przewodniczący. - Panie przeprowadzają badania sondażowe. Ich stanowisko jest zlokalizowane poza lokalem wyborczym. Mają maseczki i środki ochrony osobistej. Zapraszają wyrywkowo wyborców, którzy wychodzą z głosowania. Jeśli mieszkańcy wyrażają zgodę, wypełniają ankietę.
Maseczki w lokalach wyborczych
O możliwej nieprawidłowości zawiadomiła redakcję też mieszkanka gminy Nowa Sól, która przyszła głosować w wyborach prezydenckich w Lubieszowie. - Tylko jedna osoba z komisji miała maseczkę, a reszta nie. Czy ja po to siedzę cztery miesiące w domu, żeby teraz się zakazić od członka komisji. Czy oni nie brali udziału w szkoleniu? Powinni mieć maseczki - powiedziała i przyznała, że o sprawie rozmawiała już z policjantami.
Na miejscu był dostępny płyn do dezynfekcji.
Polub nas na fb
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?