3 z 8
Poprzednie
Następne
Zamarznięte pomyje w garnku i dziurawa buda, a na dworze zima i mróz. W Złotniku, koło Żar pies żył w makabrycznych warunkach
Warunki w jakich przebywał były dramatyczne. Stara, przeciekająca buda, jeden wielki syf dookoła, smród i bród. Do jedzenia dostawał zlewki, stary spleśniały chleb a nawet łupiny od cebuli.