Choć chłodny sobotni, poranek 19. września, nie napawał optymizmem to zgodnie z planem o godz. 9.00 na Stadionie OSiR w Lubsku, na boisku ze sztuczna nawierzchnią rozpoczął się dwunastogodzinny mecz charytatywny „Gramy dla Danka”. Zagrać mógł każdy, kto tylko chciał. Spotkania trwały po 20 min z przerwami na odpoczynek i wymianę zawodników. Z każdą godziną wraz ze wzrostem temperatury wzrastała również liczba chętnych graczy. Na początku grały zespoły na co dzień występujące w rozgrywkach LALPN. Później na placu gry pojawili się reprezentanci m.in. MUKS HAT-TRICK Lubsko, MLKS Budowlani Lubsko, reprezentacja licealistów, oraz przyjezdni gracze m.in. z Żar, Nowogrodu Bobrzańskiego, Górzyna i wielu innych miejscowości. Nie zabrakło także najważniejszego zawodnika tego meczu, czyli Daniela Adamskiego, który również starał się choć na kilka minut pojawić się na boisku i poczuć osobiście atmosferę rozgrywek
-Kiedy tak stałem i obserwowałem tych wszystkich zawodników i ich rodziny, znajomych, przyjaciół, którzy nie mogąc zagrać starali się żywiołowo dopingować zawodników, doszedłem do wniosku, że nie brakuje wśród nas ludzi o Dobrym, Gorącym, Serdecznym SERCU. Im więcej gorących serc pojawiało się na stadionie tym stawało się cieplej, a słońce świeciło mocniej, właśnie dla nas wszystkich, a przede wszystkim dla Daniela-powiedział Bogdan Demków, współorganizator razem z Irkiem Gumiennym całego zamieszania.
-W imieniu swoim jak i organizatorów tego wydarzenia, jak również w imieniu samego Daniela Adamskiego pragnę podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ten dzień był tak magiczny, że wrażliwość oraz chęć pomocy jest na pierwszym miejscu w naszych sercach. Nie sposób wymienić tu wszystkich ludzi, którzy pomogli nam w organizacji tego meczu.
W organizację meczu zaangażowali się:
Robert Ściłba dyrektor OSiR w Lubsku wraz z pracownikami, którzy udostępnili boisko i dmuchany pałac dla najmłodszych, Warsztaty Terapii Zajęciowej w Lubsku. Pani Ela oraz Wiesław Szymczakowie. Piekarnia „Wiejska” z Górzyna Pana Tomasza Apanowicza, pizzeria „Mafia”. Pan Grzegorz Sokołowski z Zielonej Góry.
-Wielkie i Gorące podziękowania przesyłam wszystkim tym, którzy pojawili się w sobotę na boisku i swoją obecnością spowodowali, że nasz kolega Daniel również tego dnia choć przez te 12 godzin zapomniał o chorobie, zapomniał o zmartwieniach i mógł wśród swoich przyjaciół, kolegów, znajomych, jak i osób mu kompletnie nieznanych, ale pełnych empatii radośnie przeżyć ten dzień-podziękował Bogdan Demków.
Choć wynik całego meczu był sprawą drugorzędną to jednak odnotować należy, że całe 12-godzinne rozgrywki wygrał zespół, którego kapitanem był Daniel Adamski „DO 3 X” wynikiem 60-56.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?