Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Moniuszki wygląda jak pobojowisko

Aleksandra Hudyma
Jedno z największych skrzyżowań w mieście jest praktycznie nieprzejezdne. Kierowcy narzekają, a starosta prosi o cierpliwość.

- Dopóki remont dotyczył tylko ulicy Moniuszki, było ciężko, ale do przeżycia. Ale jak zamknęli jeszcze Wieniawskiego to już tylko same k... i ch.. cisną się na usta -mówi jeden z kierowców czekających na zielone światło przy sklepie komputerowym, w pobliżu skrzyżowania.

Trudno nie dziwić się kierowcom, czy nawet pieszym. Nie tylko ulice, ale chodniki są tak rozkopane, że nie da się przejść. Ulica Wieniawskiego to dojazd na osiedle, nie tylko dla mieszkańców, ale rodziców odwożących dzieci do przedszkola, pacjentów pobliskiej przychodni.
- Trzeba objechać całe osiedle, a jak się wjedzie z powrotem na Moniuszki to znów trzeba stać na światłach - skarżą się.

Jak po powstaniu
- Końca nie widać tych remontów - mówi Teresa Majerska. - Mieszkam niedaleko, na Wieniawskiego. To bardzo uciążliwe, rowerem nie da się w ogóle przejechać. Przejście jest okropne. Jak idę do pracy to szczerze mówiąc, rzadko widzę, żeby tu faktycznie coś się działo, żeby prace szły do przodu. Całe Żary takie rozkopane i końca nie widać.
- Teraz to miasto wygląda jak po powstaniu - uważa pani Janina. - Jak tak może być, że z każdej strony remont, Okrzei rozwalona, Zielonogórska też.

Moniuszki, według wstępnych ustaleń, miała być gotowa w połowie października. Jak widać, o realizacji tego terminu możemy zapomnieć. Starosta Janusz Dudojć zapewnia, że robi wszystko, żeby prace nie trwały dłużej. - Jesteśmy na etapie negocjacji z wykonawcą termin skończenia prac. Nie mogę powiedzieć, kiedy remont się skończy. Chciałbym, żeby do końca listopada droga była przejezdna. Resztę, oznakowanie czy inne rzeczy, możemy dokończyć później. Najważniejsze jest to, żeby Moniuszki można było płynnie się poruszać.

To żywy organizm
Czy wkonawcom uda się w ciągu miesiąca dokończyć remont? Na skrzyżowaniu ma powstać rondo, na razie to jeden wielki plac budowy. Termin zakończenia remontu był już przesuwany z powodu protestu ornitologów, ale nie tylko.

- To jest praca na żywym organizmie. To nie tylko nawierzchnia, ale cały ciąg instalacji podziemnych. Mieliśmy po drodze sporo opóźnień z powodu tych instalacji, wszystko trzeba ze sobą zgrać, uzgodnić. To nie jest proste - zaznacza J. Dudojć. - Rozumiem, że kierowcy narzekają, ale kiedyś narzekali na remont alei Wojska Polskiego, a teraz nikt już nie pamięta, jak to było. Jeździ się piękną drogą, tak samo będzie z Moniuszki. Starosta podkreśla, że musi prace muszą się zakończyć jak najszybciej, bo musi rozliczyć się z urzędem wojewódzkim z dotacji na inwestycje. To ok. 2,5 miliona złotych. Łączna kwota inwestycji to niemal 7 milionów. Prace wykonuje firma Eurovia. Rzeczniczka firmy była wczoraj nieuchwytna. Do tematu wrócimy.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto