W piątek rano (13 marca) podinspektor Marek Suliński, policjant z Komendy Powiatowej Policji w Żarach w drodze na służbę zwrócił uwagę na kierowcę samochodu marki Ford Transit. Mężczyzna poruszał się ,,agresywnie" ulicami Żar. Jechał tuż za funkcjonariuszem, wyprzedzał na podwójnej ciągłej linii, nie używał kierunkowskazów, a sygnału dźwiękowego użył niezgodnie z jego przeznaczeniem. Sposób w jaki jechał wyraźnie wskazywał, że może znajować się pod wpływem alkoholu, a co się z tym wiąże stanowi zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Policjant ruszył za kierowcą, po krótkiej chwili zatrzymał go na parkingu i uniemożliwił mu dalszą jazdę, o sytuacji powiadomił dyżurnego.
Na miejscu patrol ruchu drogowego sprawdził stan trzeźwości kierowcy. Badanie wykazało, że miał on 0,74 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, zatrzymali 37-letniemu mężczyźnie prawo jazdy. Grozi mu wysoka kara grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i kara do 2 lat pozbawienia wolności.
- Policjanci z żarskiej komendy wielokrotnie potwierdzali zasadę, że policjantem się jest, a nie bywa - komentuje komisarz Aneta Berestecka. - Nie ważne, czy w służbie, czy przed służbą lub w czasie wolnym podejmują działanie.
Źródło policja
Zobacz pościg za pijanym kierowcą w Szprotawie
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?