Pomaganie innym to dla niego powołanie. Jubileusz księdza Stanisława Pojnara w kościele Świętego Józefa w Żarach

Ksiądz kanonik Stanisław Pojnar jest w środowisku żarskim postacią rozpoznawalną, bowiem swoją działalność nie ograniczył tylko do parafii, którą zarządza, ale także zaangażował się w pomoc wszystkim mieszkańcom miasta i okolicy. Na uroczystościach związanych z 25-leciem parafii pw. Świętego Józefa Oblubieńca i 40-leciem posługi kapłańskiej nie zabrakło nikogo, komu w czasie swojej pracy ksiądz dziekan pomógł.

Na mszę świętą koncelebrowaną przez kapłanów z dekanatu pod przewodnictwem księdza biskupa diecezjalnego, Tadeusza Lityńskiego stawili się włodarze miasta, gminy a nawet województwa. Gratulacje jubilatowi złożyli Danuta Madej, burmistrz miasta, Małgorzata Issel, wicestarosta powiatu, Marian Popławski, przewodniczący Rady Miasta i wojewoda lubuski Władysław Dajczak, który wręczył ks. Stanisławowi Pojnarowi Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski przyznany jubilatowi przez prezydenta Polski Andrzeja Dudę. Ksiądz dziekan został także honorowym obywatelem Żar.

Ks. Stanisław Pojnar do Żar przybył w 1992 roku z myślą o utworzeniu parafii oraz budowie nowego kościoła. Prace przy budowie rozpoczęto już w 1993 roku, tuż po uroczystości Bożego Ciała, która po raz pierwszy odbywała się na placu budowy przy ul. Szymanowskiego. Kamień węgielny podbudowę świątyni pochodził z bazyliki św. Piotra w Rzymie. Jednak to nie jedyne zasługi ks. kanonika parafii pw. Józefa Oblubieńca w Żarach. Praktycznie od początku związał się ze środowiskami patriotycznymi i kombatanckimi. Mocno wspierał działania tych stowarzyszeń. To dzięki niemu na placu przed kościołem powstał pomnik Żołnierza Polskiego, Pomnik Pomordowanych na kresach, oraz tablica upamiętniająca wydarzenia ze Smoleńska z 2010 roku. Obecnie ks. S. Pojnar jest dziekanem dekanatu żarskiego. W nowo wybudowanym kościele odbywają się uroczystości rocznicowe Solidarności, oraz ważnych wydarzeń dla związku. Współpracuje z samorządowcami , inicjując wiele ważnych wydarzeń kulturalno- patriotycznych
[g]4139637[/g].

O uhonorowanie ks. Pojnara wnioskowały organizacje wojskowe, stowarzyszenia, pszczelarze, kombatanci, Sybiracy, harcerze. Nie zabrakło ich oczywiście na uroczystej mszy świętej, gdzie osobiście podziękowali zasłużonemu księdzu.

-Nasz proboszcz, jak nikt, zasługuje na takie wyróżnienia- zgodnie twierdza parafianie.-Jeszcze nigdy nie spotkałam takiego księdza-deklaruje Urszula Olejniczak, która przyszła specjalnie na mszę. -Ten ksiądz zapada w serca swoją uczciwością i skromnością- powiedziała, wyraźnie wzruszona, Małgorzata Issel, która pamięta księdza jeszcze z czasów, kiedy msze odprawiało się w malutkiej kaplicy przy Placu Inwalidów. Sam jubilat to bardzo ciepły i skromny człowiek, który całym zamieszaniem wokół swojej osoby był ogromnie zdziwiony.

Całą mszę zamyślony i z ze swoim, już rozpoznawalnym, uśmiechem na ustach, siedział skromnie obok biskupa.

-W czasie święceń kapłańskich jest taki moment, że każdy kapłan nakłada ręce na głowę diakona. To takie symboliczne nałożenie rąk przez Pana Boga na swoich kapłanów, które mówi, że od tego momentu mam cię w swoich rękach i mam cię w swoim sercu. Minęło już 40 lat drogi jubilacie, od kiedy jesteś w rękach Boga, który cię prowadzi i strzeże. Jestem co do tego przekonany w 100 procentach, patrząc na drogę życia księdza dziekana i owoce tej posługi.-powiedział w czasie homilii bp Tadeusz Lityński, który osobiście zaszczycił uroczystości w Żarach.