Żarski oddział WOPR zaprasza chętnych na treningi dla przyszłych ratowników. Nie ma kompletnie żadnych wymagań, trzeba tylko chcieć. Na zajęcia przychodzą już kilkuletnie dzieci, które nie umieją pływać. Dla nich to idealna okazja, żeby oswoić się z wodą, a w przyszłości nauczyć się pływać i być może zostać profesjonalnym ratownikiem WOPR.
- Jeśli ktoś nie umie pływać to nauczymy - mówi Zbigniew Zdzitowiecki, prezes żarskiego oddziału WOPR. - Zdarzają się kilkulatki, które jeszcze się boją, więc oswajamy po woli z wodą, kto nie umie pływać, uczy się na pierwszym torze. Na kolejnych torach są już treningi dla bardziej zaawansowanych. A dzieciaki są niesamowite, szybko się uczą, są chętne. Trenujemy już od ćwierć wieku, w tym czasie przewinęło się ok. tysiąc osób.
Droga do zostania ratownikiem jest długa, ale warto spróbować. Kandydaci muszą przepłynąć dwie długości basenu, pływać pod wodą oraz holować. Z. Zdzitowiecki zapewnia, że wszystkiego można się nauczyć, na to potrzeba czasu i chęci oraz samodyscypliny. Zajęcia są prowadzone na pływalni Wodnik w Żarach. Koszt 9 treningów to 250 zł, uczestnicy nie płacą już za wejście na basen.
- Dla wielu dzieci, młodzieży bycie ratownikiem to potem okazja do tego, żeby inaczej spędzić wakacje - zaznacza Z. Zdzitowiecki.
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?