Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zastal Zielona Góra wygrał z Basketem Brno. Niepokój w klubie po „niedyspozycji" Jana Wójcika

Maciej Noskowicz, zdjęcia Cezary Konarski
W meczu Ligi Europejskiej koszykarze Zastalu Zielona Góra pokonali Basket Brono 86:74
W meczu Ligi Europejskiej koszykarze Zastalu Zielona Góra pokonali Basket Brono 86:74 Cezary Konarski
Trzecia wygrana koszykarzy Enei Stelemtu Zastalu Zielona Góra w Lidze Północnoeuropejskiej. Zielonogórzanie pokonali czeski zespół Basket Brno 86:74.

Enea Stelmet Zastal BC Zielona Góra - Basket Brno 86:74

  • Kwarty: 23:15, 14:19, 26:26, 23:14.
  • Enea Stelmet Zastal: Groselle 14, Musić 14, Woroniecki 9 (1x3), Hall 9, Kołodziej 8 (2x3) oraz Kikowski 10 (2x3), Washingotn 9 (1x3), Hepa 8, Lewandowski 5.
  • Basket: Brown-Soares 15 (1x3), Siska 14 (3x3), Pulpan 13 (1x3), Krivanek 9 (1x3), Svoboda 5 oraz Zdanavicius 16 (3x3), Kubin 2, Rychtecky 0.

Zastal przystąpił do meczu bez Jana Wójcika. W kuluarach mówiło się, że pochodzący z Wrocławia koszykarz jest niedyspozycyjny. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że Wójcik rozwiązał kontrakt. David Dedek, trener Zastalu, nie chciał się odnosić do tych informacji. Szkoleniowiec podkreślał jedynie, ze zawodnik jest „niedyspozycyjny". Nie wiadomo jednak, co to dokładnie znaczy w kontekście jego przyszłości. Klub nie wydał żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie.

Pierwsze minuty miały wyrównany przebieg. Po 6 minutach było 11:11. Zastal w końcówce inauguracyjnej kwarty odskoczył, a gdy za trzy punkty trafił Paweł Kikowski było już 19:11. Goście dzięki swojemu liderowi, litewskiemu centrowi Tomasovi Zdaneviciusovi potrafili jeszcze trzymać kontakt z gospodarzami, ale i tak po pierwszej kwarcie prowadził Zastal 23:15. W drugiej odsłonie zielonogórzanie wykorzystywali niemoc siódmej drużyny czeskiej ekstraklasy.

Po trafieniach Jamesa Washingtona i Kamaki Hepy przewaga rosła. W 13 minucie po punktach tego ostatniego było już 31:17. Srodze pomylili się jednak ci, którzy sądzili, że Czesi odpuścili. Rywale wzięli się do odrabiania strat, a zadanie ułatwiali im bez wątpienia zielonogórzanie. Goście w ciągu czterech minut odrobili wszystkie straty, zdobyli 17 punktów z rzędu nie tracąc żadnego! Po punktach Browna Soareza było 31:34 i mecz zaczął się od początku. Końcówka już dla gospodarzy, którzy do przerwy prowadzili 37:34.

W trzeciej kwarcie grano „kosz za kosz”. Lekką przewagę mieli zielonogórzanie, choć goście byli cały czas blisko. Po 30 minutach było 63:60. Czwarta odsłona rozpoczęła się od wyrzucenia z boiska Jamesa Washingtona. Wydawało się, że do końcowej syreny będzie gra „kosz za kosz”. Zastal wciąż jednak posiadał kilkupunktową przewagę. Na 4,5 minuty przed końcem po punktach Aleksandra Lewandowskiego Zastal odskoczył na osiem punktów. Było 78:70. A po punktach Groselle’a na dziesięć (80:70). Goście już się nie podnieśli i ostatecznie Zastal odniósł trzecią wygraną w Lidze Północnoeuropejskiej 86:74, a ostatnie punkty zdobył Marcin Woroniecki.

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2023

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zastal Zielona Góra wygrał z Basketem Brno. Niepokój w klubie po „niedyspozycji" Jana Wójcika - Zielona Góra Nasze Miasto

Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto