Dwa miliony złotych miasto musi zwrócić z dotacji zdobytej w ramach Funduszy Norweskich. Chodzi o budowę kładki pieszo - rowerowej oraz drogi i ścieżki rowerowej przy ulicy Kilińskiego. - Projekt zakończył się 30 kwietnia i podlega rozliczeniu, trzeba też złożyć raport do ministerstwa - wyjaśnia Joanna Wojak, skarbnik w Urzędzie Miejskim w Żarach. - Nie mamy faktury za inwestycję, ale umowa z wykonawcą jest zawarta, więc trzeba pokryć koszty realizacji ze środków własnych.
Czternaście niewybuchów
- Zmniejszenie dotacji było powodowane zmniejszeniem ilości robót wykonanych i odebranych. Podczas robót ziemnych okazało się, że przebieg kanalizacji nie do końca zgadza się z tym, co było naniesione w dokumentacji projektowej. W kwietniu podczas robót znaleziono czternaście niewybuchów. To wpłynęło w głównej mierze na fakt, że zakres robót nie mógł być wykonany - tłumaczył sesji rady miasta Rafał Fularski, naczelnik Wydziału Infrastruktury Technicznej i Ochrony Środowiska.
Kasa z subwencji
- Z uwagi na pojawiające się trudności przy realizacji inwestycji zadania nie zrealizowano w planowanym dla projektu terminie (30 kwietnia 2024 roku). Wykonawca złożył wniosek o wydłużenie terminu realizacji inwestycji do 3 października 2024 roku -wyjaśnia Agnieszka Zychla, rzecznik UM w Żarach.
Rani podczas ostatniej sesji podjęli uchwałę w sprawie zabezpieczenia środków w wysokości 1 mln 970 tys. 392 złotych z subwencji inwestycyjnej, którą miasto dostało w lutym. Jak informuje miasto, wartość całego zadnia wynosi 7.985.207,19 złotych. Dofinansowanie inwestycji wyniesie 1.700.978,25 złotych.
Czytaj też:
Zobacz też: Trudna sytuacja bezdomnych
![od 12 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.4/images/video_restrictions/12.webp)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?