Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Żar jechał setki kilometrów pod granicę z Ukrainą. Przywiózł bezpiecznie rodzinę, która uciekła przed wojną

Aleksandra Łuczyńska
Aleksandra Łuczyńska
Pan Daniel z Żar pojechał o rodzinę żony pod ukraińską granicę. Wszyscy są już bezpieczni.
Pan Daniel z Żar pojechał o rodzinę żony pod ukraińską granicę. Wszyscy są już bezpieczni. archiwum
Mieszkaniec Żar pojechał pod ukraińską granicę, żeby zabrać stamtąd rodzinę swojej żony. Wszyscy są już bezpieczni.

Daniel Niedziałkowski z Żar jeszcze kilka dni temu takiej eskapady nie planował. Teraz, jak podkreśla, mógłby pojechać tam nawet kilka razy. W czwartek, po ataku Rosji na Ukrainę, postanowił jechać pod granicę polsko - ukraińską, żeby zabrać stamtąd rodzinę swojej żony - Jany.

CZYTAJ TEŻ

- To był niezapomniany widok, na granicy ludzie czekają przez wiele godzin, żeby przejść na stronę polską. Zostawiają tam samochody, bo pieszo szybciej - opowiada pan Daniel. - Rodzina żony przekroczyła granicę w Zosinie, czekali dobę. Tam kolejki są nawet po 20 kilometrów, w autobusach jest nawet po 130 osób. Uciekają wszyscy, głównie młodzi z dziećmi, z wózkami. Zostawiają tam wszystko, biorą tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
Pan Daniel wracał do Żar przez Warszawę, gdzie część rodziny została u bliskich, ze sobą przywiózł dwie osoby w wiek 14 i 17 lat.

Wielka pomoc Polaków

- Na Ukrainie została jeszcze mama żony, która nie mogła przyjechać. Oni mieszkają 150 kilometrów od lotniska, które zostało zniszczone, 200 kilometrów od Doniecka. Tam jest bardzo niebezpieczne. Teraz planuję kolejny wyjazd. Co warto podkreślić, to ogromna pomoc ze strony Polaków. Było nas osiem osób po przekroczeniu granicy, tam przenocowała nas, obcych jej ludzi, pani Magda. Nakarmiła nas, dała dach nad głową. Bardzo wielu Polaków przyjeżdża pod granicę i pomaga, karmi za darmo, dają ubrania. Koledzy ode mnie z pracy uzbierali 2 tys. 950 zł, żeby przekazać rodzinie żony na buty. To są niezwykłe gesty, za które długo się pamięta - opowiada żaranin.
Tak wyglądała zbiórka podczas meczu Sokoła

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zary.naszemiasto.pl Nasze Miasto