W gminie Lubsko trwają kontrole warunków, w jakich trzymane są psy. - W związku z mrozami, sprawdzamy, w jakich warunkach trzymane są psy, właśnie odebraliśmy jednego pieska właścicielce. Był trzymany w dziurawej budzie, jedzenie, które dostawał w ogóle nie powinno trafić do miski dla psa - podkreśla Magdalena Drosik, inspektor ds. ochrony zwierząt w Urzędzie Miasta w Lubsku.
Podczas kontroli nagrano film, na którym widać, w jakich warunkach trzymany jest pies.
Psa zabrano, bo nie było wyjścia
Na dworze temperatura grubo poniżej zera, tymczasem zwierzę mieszkało w budzie, której stan woła o pomstę do nieba. Jakby tego było mało, był na łańcuchu, który potem zważono - 1,1 kg. Tyle to niewielkie zwierzę dźwigało na swojej szyi. Pies został odebrany właścicielce. Jak podkreśla M. Drosik, gdyby była szansa zmiany postępowania, mogłoby zostać, bo odbieranie zwierząt to ostateczność. W tym przypadku nie było innego wyjścia. Niestety, do podobnych przypadków dochodzi często.
Lodówka zamiast budy
Mimo akcji edukacyjnych, wiele osób traktuje wciąż psy jak stworzenia drugiej kategorii. Lubsko to jedyna gmina w Polsce, w której prowadzone są kontrole warunków bytowych zwierząt. A jest co sprawdzać. Łańcuchy, lodówka zamiast budy, resztki ze stołu zamiast normalnej karmy dla zwierząt, trzymanie na mrozie - to tylko część uchybień. M. Drosik apeluje, żeby w czasie zimy, mroźniejszych dni, wpuścić psa chociaż do stodoły czy garażu. - Nie pozwólmy psom zamarznąć - prosi.
Czytaj też:
Zobacz też: Trudna sytuacja bezdomnych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?